Zamek na wodzie w Wojnowicach. Niedoceniony skarb Dolnego Śląska
Zamek na wodzie w podwrocławskiej miejscowości Wojnowice to prawdziwy skarb Dolnego Śląska. Dojazd z centrum Wrocławia zajmuje tutaj tylko kilkadziesiąt minut. Zamek powstał w średniowieczu i z czasem był przebudowywany. Rezydencja jest otoczona fosą, a okoliczny teren wypełnia mnóstwo zieleni.
Dolny Śląsk to region Polski, który słynie z wielu zamków. Jedne są bardziej znane, a inne mniej. Do tych drugich z pewnością zalicza się zamek na wodzie w miejscowości Wojnowice nieopodal Wrocławia. Kiedy powstał, jaka jest historia tej budowli i w jaki sposób można ją zwiedzać?
Zamek na wodzie w Wojnowicach był siedzibą rycerzy
Dokładna historia powstania zamku w Wojnowicach nie jest znana, ale wiemy, że już w XIV w. w miejscowości znajdowała się rycerska warownia. Prawdopodobnie powstała z inicjatywy Johanna Skoppa lub braci Tyl i Bertholda von Zindalów. Budowla była otoczona murem ceglanym oraz fosą. Do środka prowadził drewniany most zwodzony, który później zmieniono na inną konstrukcję.
W latach 1513-1518 doszło do pierwszej rozbudowy zamku. Kolejne ważne prace odbyły się w latach 1562-1590, gdy fortyfikacji nadano zachowany do dziś układ przestrzenny.
W kolejnych trzech stuleciach budowla doczekała się kolejnych modyfikacji. Warto tu wspomnieć o powstaniu nowego obramienia głównego portalu, co zrealizowano w 1650 r. Sto lat później dobudowano nową lukarnię, a w 1864 r. postawiono murowany most, który zastąpił drewniany.
Budowla przetrwała różne zniszczenia
Zamek w Wojnowicach ma za sobą również niemiłe zapiski w historii. W 1903 r. uderzenie pioruna doprowadziło do zniszczenia dachu oraz częściowego uszkodzenia szczytów. Ponadto rezydencja została podniszczona w trakcie II wojny światowej, co nastąpiło w 1945 r.
Mimo to zamek udało się odremontować. W latach 1961-1984 przeprowadzono różne prace pod nadzorem Pracowni Konserwacji Zabytków we Wrocławiu, co pozwoliło na przywrócenie rezydencji dawnego blasku. Od połowy 2014 r. właścicielem zamku jest Kolegium Europy Wschodniej. W 2015 r. otworzono go dla zwiedzających wraz z pokojami gościnnymi. W tym samym roku zaczęto organizować w tym miejscu różne imprezy i wśród nich są turnieje rycerskie.
Malownicza okolica
Zamek wodny w Wojnowicach znajduje się w otoczeniu licznej zieleni. Budowla wraz z fosą jest w centrum ogrodzonego parku, który można zwiedzać bez opłat. Znajdują się tam różne gatunki roślin, a w zbiornikach wodnych są ptaki oraz ryby.
Dlatego wiosna oraz lato są najlepszymi okresami roku na zwiedzanie okolicy i przy okazji samego zamku. Choć jesień ma tam swój klimat i w towarzystwie kolorowych liści drzew budowla prezentuje się również świetnie. Przy okazji w parku znajdują się pozostałości po małej architekturze, jak na przykład widoczny na poniższym zdjęciu element.
Część atrakcji za darmo, a inne płatne
Jeśli wybierzecie się do Wojnowic autem, to przed bramą wjazdową do parku z zamkiem znajduje się bezpłatny parking. Jest mały, ale często nie ma tam nawet jednego samochodu. Samo wejście na teren również nie wiąże się z koniecznością zakupu biletu i można to zrobić codziennie w godzinach 8-22.
Płatne jest zwiedzanie samego zamku (a dokładniej wybranych jego części). Bilet dla osoby dorosłej kosztuje tylko 12 zł, a dzieci wchodzą za darmo. Przejście rezydencji wraz z przewodnikiem trwa około 45 minut. W tym czasie można podziwiać budowlę od środka oraz posłuchać o jej historii. Najpierw warto jednak skontaktować się z menadżerem obiektu lub też sprawdzić dostępność na stronie i mediach społecznościowych, bo zwiedzanie nie jest regularnie odbywającą się usługą w tym miejscu, gdyż nie jest to instytucja muzealna. W ostatnim czasie jest to możliwe w soboty oraz niedziele.
Ponadto w zamku znajduje się restauracja, gdzie można zjeść smaczny posiłek. W sezonach wiosennym i letnim można liczyć na dodatkowe atrakcje bufetowe na zewnątrz. W tym lody czy kiełbaskę z grilla.
Zamek wodny w Wojnowicach ma pokoje gościnne, gdzie można spędzić noc od około 200 zł. Ponadto na uwagę zasługują różne imprezy okolicznościowe organizowane na terenie parku zamkowego.
Najciekawsze jest skrzydło północne
Zamek w Wojnowicach został posadowiony na wodzie, co z pewnością dodaje mu uroku. Podstawa została wykonana z dębowych pali wypełnionych gliną oraz kamieniami i jej pierwotny wymiar to 24 x 22 metry.
Obiekt składa się z czterech skrzydeł, a początkowo było ich trzy. Najciekawszą część stanowi skrzydło północne, które nazywane jest potocznie domem pańskim. Ma najbardziej majestatyczny wygląd. Głównie za sprawą trzech kondygnacji, gdzie pozostałe mają dwie.
W XVI w. dobudowano wieżyczkę, która stała się częścią narożnika północnego. W podobnym czasie zamek wzbogacono w renesansowe arkady na dziedzińcu, gdzie znajduje się również ozdobna studia. Miejsce to w godzinach pracy restauracji (położonej w części skrzydła wschodniego) można z powodzeniem obejrzeć za darmo.
Wiele pierwotnych cech zamku zostało zachowanych do dziś. Nawet prowadzone w różnych okresach prace nie wpłynęły zasadniczo na zmiany obiektu. We wschodnim skrzydle można znaleźć jeszcze fragmenty murów pamiętające średniowieczną warownię rycerską. Elementy te zostały wkomponowane w budowlę.
Od strony północnej na uwagę zasługują również część drugiej fosy, która również zachowała się do dziś. W samej rezydencji znaleźć można cechy późnośredniowieczne czy renesansowe. W tym drugim przypadku są to m.in. kamienne wykończenia okien oraz drzwi czy freski dekoracyjne z motywami roślinnymi.
Zamek jest niedocenionym skarbem Dolnego Śląska
Zamek wodny w Wojnowicach nie cieszy się tak dużą popularnością, jak wiele innych konstrukcji średniowiecznych z Dolnego Śląska. Z informacji, które można znaleźć na stronie obiektu wynika, że każdego roku rezydencję odwiedza kilkanaście tys. osób. Tymczasem jest to miejsce, do którego z pewnością warto zajrzeć. Choćby z racji tego, że dostęp do wielu części parku zamkowego i nawet samej budowli nie wymaga opłat. Bilet, który jest niedrogi, będzie potrzebny jedynie podczas zwiedzania części pomieszczeń rezydencji.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!