Życie bez tytoniu to zdrowe płuca

31 maja obchodzony jest Światowy Dzień Bez Tytoniu, poświęcony negatywnemu wpływowi tego czynnika na zdrowie. Statystyki nie kłamią - pali 8 mln Polaków. Według najnowszego raportu International Tobacco Control Policy Evaluation Project, wciąż wiele osób nie wie, że nałóg ten powoduje raka płuca.

Polacy wciąż za dużo palą
Polacy wciąż za dużo palą123RF/PICSEL

Celem tegorocznych obchodów Światowego Dnia bez Tytoniu, który w 1987 roku został zainicjowany przez Światową Organizację Zdrowia, jest zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat negatywnego wpływu palenia na stan płuc - od chorób przewlekłych układu oddechowego do nowotworu tego narządu.

Z okazji Światowego Dnia bez Tytoniu zostały ogłoszone wyniki raportu International Tobacco Control Policy Evaluation Project. Zawiera on dane porównawcze dla 29 krajów w zakresie polityki antynikotynowej i społecznych postaw wobec palenia. Niestety, jak pokazują badania, wielu Polaków nie jest świadomych negatywnych skutków tytoniowego nałogu. Według raportu:

  • Polska znajduje się w czołówce państw, w których palacze nie wiedzą lub nie wierzą w to, że palenie powoduje raka płuc (takiego zdania jest 15 proc. palaczy, co daje nam 2. miejsce w rankingu za Węgrami i przed Japonią; to gorszy wynik niż w populacji Rumunii czy Indii).
  • Polscy palacze nie wiedzą lub nie wierzą, że bierne palenie powoduje raka płuc u osób niepalących (takiego zdania jest 31 proc.  palaczy, co daje nam 5. miejsce w rankingu, za Holandią, Niemcami, Węgrami i Grecją).
  • Aż 23 proc. palaczy w Polsce (pierwsze miejsce w rankingu!) mylnie uważa, że palenie papierosów mentolowych jest mniej szkodliwe niż palenie zwykłych papierosów.
  • Co ciekawe, zarówno wśród palaczy jak i osób, które rzuciły palenie, znakomita większość (najwięcej, 98 proc. na Węgrzech, w Polsce 94 proc.) popiera zakaz palenia w samochodach w obecności dzieci.

- W ostatnich dziesięcioleciach osiągnęliśmy w Polsce niezwykły postęp w walce z chorobami odtytoniowymi. Na początku lat 90. spożycie tytoniu w Polsce należało do najwyższych na świecie. Rocznie sprzedawano ponad 100 mld papierosów. Od tego czasu poziom palenia spadł o ponad połowę, a w 2017 konsumpcja papierosów wyniosła około 40 mld sztuk - powiedział prof. dr hab. n. med. Witold Zatoński, prezes Fundacji Promocja Zdrowia.

Jak jednak podkreśla ekspert, ciągle jesteśmy na początku drogi do zdrowia. Papierosy nadal pali ok. 5 mln Polaków oraz 3 miliony Polek. Wśród kobiet spadek częstości palenia nie był tak szybki jak wśród mężczyzn. Polska wciąż znajduje się w grupie krajów członkowskich UE z najwyższą częstością palenia wśród kobiet. W momencie wchodzenia Polski do Unii Europejskiej w grupie wiekowej 45-64 lata paliła aż co druga Polka - więcej niż w jakimkolwiek kraju europejskim.

Szczególnie niepokoić może, że nadal prawie co dziesiąta Polka pali papierosy w ciąży. Przekłada się to na około 25 tys. noworodków eksponowanych na dym tytoniowy już w łonie matki.

- Ponad 50 proc. czynników rakotwórczych znajdujących się w dymie papierosowym przenika przez łożysko i dostaje się do organizmu dziecka. Dzieci te rodzą się zawsze mniejsze, gorzej przygotowane do życia, obciążone ryzykiem wielu schorzeń wynikających z palenia, takich jak nowotwory czy astma - wyjaśnił prof. Witold Zatoński.

Według danych Głównej Inspekcji Sanitarnej z 2017 r., w Polsce w ciągu 12 miesięcy wypalanych jest ponad 40 mld papierosów, czego skutkiem jest około 40 tys. przedwczesnych zgonów, w tym prawie 23 tys. z powodu raka płuca.

- Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat obserwujemy zmniejszenie zachorowalności na raka płuca wśród mężczyzn, podczas gdy następuje wzrost zachorowalności wśród kobiet. Niewątpliwie ma to związek z nałogiem tytoniowym. Chorują głównie kobiety w grupie 65+, które, jako pierwsze pokolenie, powszechnie zaczęły palić - wyjaśnił prof. nadzw. dr hab. n. med. Dariusz Kowalski, Prezes Polskiej Grupy Raka Płuca, Kierownik Oddziału Zachowawczego Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej COI w Warszawie.

Specjalista przypomina, że palenie papierosów jest jedynym modyfikowalnym czynnikiem raka płuca, najczęściej diagnozowanego nowotworu złośliwego. Aż 9 na 10 chorych to obecni lub byli palacze. Nałóg ten przyczynia się również do rozwoju nowotworów tchawicy, regionu głowy i szyi, przełyku, żołądka, szyjki macicy, nerki czy pęcherza moczowego oraz chorób układu krążenia i układu oddechowego.

Niestety, rak płuca dzisiaj źle rokuje, ponieważ ponad 80 proc. przypadków choroby jest diagnozowanych w zaawansowanej fazie, kiedy za późno jest na operację umożliwiającą całkowite wyleczenie. Wynika to z kilku powodów: nowotwór ten w początkowym stadium przebiega bezobjawowo, a jego podstawowym objawem może być kaszel, który często bywa lekceważony przez osoby palące papierosy. 

- Dlatego tak duże nadzieje wiążemy z rozpoczęciem pod koniec tego roku pierwszego Ogólnopolskiego Programu Wczesnego Wykrywania Raka Płuca. Znajduje się on w końcowej fazie przygotowań. Będzie obejmował osoby powyżej 55. roku życia, palące dłużej niż 20 lat - wytłumaczył prof. dr hab. med. Tadeusz M. Orłowski, Kierownik Kliniki Chirurgii w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.

Program będzie realizowany z pomocą niskodawkowej tomografii komputerowej (NDTK), pozwalającej wykryć nawet bardzo małe zmiany w płucach, niezauważalne na zdjęciu rentgenowskim. Jak dodaje prof. Tadeusz Orłowski, w pilotażowym etapie, prowadzonym w poprzednich latach w województwach mazowieckim, zachodniopomorskim, wielkopolskim i pomorskim, każdorazowo zgłosiło się więcej chętnych niż było możliwości wykonania badań! Osoby zainteresowane udziałem w programie będą mogły szukać informacji na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia.

W odpowiedzi na problem, jakim jest popularność palenia wśród młodych Polek, Fundacja MSD dla Zdrowia Kobiet wspólnie z Fundacją Promocja Zdrowia stworzyły aplikację RZUĆ GO!

- Aplikacja powstała z myślą o kobietach, zwłaszcza tych młodych, które chcą rzucić palenie. Wykorzystuje ona wieloletnie doświadczenia specjalistów i setki badań naukowych. Porady i metody opisane w aplikacji pomogą przygotować się do skutecznej walki z nałogiem - wyjaśniła Małgorzata Stelmach, prezes Fundacji MSD dla Zdrowia Kobiet.

W sekcji "O paleniu" wyjaśnione jest uzależniające działanie nikotyny, przedstawione konkretne skutki zdrowotne, estetyczne, a także finansowe palenia. W RZUĆ GO! umieszczono też informacje i porady dotyczące utrzymania wagi, wytrwania w decyzji zerwania z nałogiem, a także miejsce, w których należy szukać pomocy i wsparcia. Aplikacja zawiera sekcję, przedstawiającą wpływ palenia na rozwój dziecka i jego przyszłość. Dodatkowo twórcy aplikacji pomyśleli o biernych palaczach, którzy w aplikacji znajdą materiały, jak chronić siebie i wspierać proces rzucania nałogu u innych osób.

Nauka BEZ fikcji: Pozytywny wpływ palenia papierosówVideo Brothers
INTERIA.PL/informacje prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas