Życie pozaziemskie kryje się na fioletowych planetach
Choć we wszechświecie prawdopodobnie jest sporo planet podobnych do Ziemi, to życia powinniśmy szukać na obiektach... fioletowych.
Wielu astrobiologów jest zdania, że jednymi z pierwszych mieszkańców naszej planety były halobakterie. Mikroby te absorbowały zielone widmo promieniowania i zamieniały je na energię. Odbijały natomiast promieniowanie fioletowe, dzięki czemu nasza planeta oglądana z kosmosu miała właśnie taką barwę.
Do pochłaniania światła zielonego halobakterie wykorzystywały retinal, czyli purpurę wzrokową, który można znaleźć w oku kręgowców. Z czasem na naszej planecie zaczęły jednak dominować bakterie wykorzystujące chlorofil, który pochłania światło fioletowe, a odbija zielone. To właśnie dlatego Ziemia wygląda, jak wygląda.
Astrobiolodzy przypuszczają, że w innych systemach planetarnych halobakterie mogą rozwijać się dalej, dlatego sugerują poszukiwania życia na fioletowych planetach.
Fioletowe planety najprawdopodobniej będzie w stanie dostrzec Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, którego start jest planowany na 2018 r. Takie obiekty będą możliwe do obserwacji pod warunkiem, że nie będą za daleko od Układu Słonecznego, a centralna gwiazda układ planetarnego nie będzie na tyle duża, by nie zakłócać inne sygnały.