35% Chryslera w ręce Fiata?

Fiat kawałek po kawałku przejmuje akcje Chryslera. W tej chwili w rękach Włochów znajduje się 25% firmy. Liczba ta może wzrosnąć do 35% dzięki propozycji złożonej przez rząd Stanów Zjednoczonych.

Fiat kawałek po kawałku przejmuje akcje Chryslera. W tej chwili w rękach Włochów znajduje się 25% firmy. Liczba ta może wzrosnąć do 35% dzięki propozycji złożonej przez rząd Stanów Zjednoczonych.

Fiat kawałek po kawałku przejmuje akcje Chryslera. W tej chwili w rękach Włochów znajduje się 25% firmy. Liczba ta może wzrosnąć do 35% dzięki propozycji złożonej przez rząd Stanów Zjednoczonych.

Włoski koncern musi spełnić jedynie dwa warunki. Pierwszy z nich zakłada wprowadzenie do oferty ponad 90% salonów Fiata w Ameryce Południowej aut produkowanych przez Chryslera. Prezes Fiata Sergio Marchionne rozważa, zrealizowanie tego założenia dzięki sprzedaży Chryslerów jako Fiatów. Pozwoliłoby to na unikniecie wielu kosztów związanych z wprowadzeniem nowej marki, a także nie wymagałoby podpisywania nowych umów z dilerami.

Reklama

Gra jest warta świeczki bowiem Fiat niezmiennie pozostaje liderem sprzedaży na największym, brazylijskim rynku motoryzacyjnym w Ameryce Łacińskiej. W kraju tym włoski koncerny posiada 700 salonów, Chrysler zaledwie 35. Po przyjęciu wymogów amerykańskiego rządu Chryslery pojawiłby się w ponad 550 placówkach. Dałoby to Włochom 5% akcji Chryslera

Drugi punkt umowy zakłada osiągnięcie ze sprzedaży Chryslera poza USA ponad 1,5 miliarda dolarów. Dzięki niemu Włosi staliby się posiadaczami łącznie 35% akcji. Dzięki temu byliby znacznie bliżej zrealizowania swoich planów zakładających wykupienie 51% akcji Chryslera do końca 2011 roku. Pozostały pakiet 16% akcji wyceniony został na ponad 1,14 miliarda dolarów.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy