50 lat Deep Space Network
Zarządzana przez należące do NASA Jet Propulsion Laboratory sieć nadawczo-odbiorcza Deep Space Network jest najbardziej czułym systemem telekomunikacyjnym na naszej planecie - to właśnie z jej pomocą udaje nam się łączyć z pojazdami na Marsie, w okolicach Saturna, a nawet na granicy Układu Słonecznego. A parę dni temu skończyła ona równe 50 lat lat.
Zarządzana przez należące do NASA Jet Propulsion Laboratory sieć nadawczo-odbiorcza Deep Space Network jest najbardziej czułym systemem telekomunikacyjnym na naszej planecie - to właśnie z jej pomocą udaje nam się łączyć z pojazdami na Marsie, w okolicach Saturna, a nawet na granicy Układu Słonecznego. A parę dni temu skończyła ona równe 50 lat lat.
Deep Space Network pokrywa dokładnie cały obszar dookoła Ziemi, a jest to możliwe dzięki zainstalowaniu trzech stacji nadawczo-odbiorczych w różnych punktach naszej planety, z których każda skierowana jest w inną stronę. Znajdują się one w Madrycie, australijskiej Canberze i amerykańskim Goldstone - każda oddalona od następnej o około 120 stopni.
Historia DSN jest bardzo blisko związana z historią całego NASA. Podbudowa pod ten instrument rozpoczęła się już w roku 1958 gdy Jet Propulsion Laboratory (należące jeszcze wtedy do US Army) otrzymało zlecenie aby stworzyć radiowe stacje, które miały by umożliwić skuteczne wyznaczenie orbity pierwszego amerykańskiego satelity - Explorera 1. Parę miesięcy po stworzeniu tego urządzenia - posiadającego anteny w Nigerii, Singapurze i Kalifornii - założono NASA, aby połączyć kosmiczne wysiłki amerykańskiej armii, marynarki wojennej i lotnictwa w ramach jednej cywilnej organizacji.
Pod koniec roku 1958 JPL przeszło w ręce NASA i wtedy zrodził się plan stworzenia Deep Space Network - systemu komunikacji, który będzie mógł być używany podczas wszystkich przyszłych misji kosmicznych tak aby dla każdej misji nie trzeba było budować osobnych centrów radiowej komunikacji. Podczas jego projektowania i używania przez lata odkryto szereg technologii, z których korzystamy powszechnie dziś w codziennej telekomunikacji.
Po udanych misjach bezzałogowych DSN odegrało także ważną rolę w śledzeniu położenia i komunikacji podczas księżycowych misji Apollo, choć główna część zadania spoczywała tu na innej, nieistniejącej już sieci Manned Space Flight Network (MSFN).
Obecnie każda ze stacji nadawczo-odbiorczych DSN wyposażona jest w co najmniej cztery anteny - przynajmniej dwie o średnicy 34 metrów, jedną 26-metrową i jedną 70-metrową. Podczas zwykłej pracy używane są mniejsze, bardziej wydajne energetycznie anteny, natomiast większe używane są głównie w sytuacjach awaryjnych, gdy na przykład znajdujący się w przestrzeni statek dozna awarii i nie może on dostarczyć odpowiedniej mocy do układu komunikacji lub w przypadku komunikacji na dalsze odległości - na przykład z sondami Voyager. Budowane są także kolejne anteny, które powinny zostać ukończone w latach 2014-2016.