Algi - to im zawdzięczamy życie?

Zespół niemieckich i australijskich geologów i biologów przeanalizował ostatnio próbki pobrane głęboko spod powierzchni ziemi na pustyni w Kraju kangurów. I badanie to przyniosło prawdziwie zadziwiające wyniki - wskazuje ono na prawdziwą eksplozję alg, która nastąpiła około 650 milionów lat temu w ziemskich oceanach, prowadząc finalnie do powstania życia, jakie znamy dziś.

Zespół niemieckich i australijskich geologów i biologów przeanalizował ostatnio próbki pobrane głęboko spod powierzchni ziemi na pustyni w Kraju kangurów. I badanie to przyniosło prawdziwie zadziwiające wyniki - wskazuje ono na prawdziwą eksplozję alg, która nastąpiła około 650 milionów lat temu w ziemskich oceanach, prowadząc finalnie do powstania życia, jakie znamy dziś.

Zespół niemieckich i australijskich geologów i biologów przeanalizował ostatnio próbki pobrane głęboko spod powierzchni ziemi na pustyni w Kraju kangurów. I badanie to przyniosło prawdziwie zadziwiające wyniki - wskazuje ono na prawdziwą eksplozję alg, która nastąpiła około 650 milionów lat temu w ziemskich oceanach, prowadząc finalnie do powstania życia, jakie znamy dziś.

Miało to miejsce jeszcze na długo przed tak zwaną eksplozją kambryjską - tak nazywany jest czas około 540-510 milionów lat temu gdy nagle pojawiło się wiele gatunków roślin i zwierząt, w tym wielu przodków obecnych dziś na Ziemi organizmów.

Reklama

Problemem było ustalenie tego, co tak naprawdę doprowadziło do tego gwałtownego wykwitu rozwiniętego, bardziej zaawansowanego życia, a problem ten rozwiązuje najnowsze odkrycie - była to po prostu wcześniejsza eksplozja prostego życia morskiego, powstała podstawa łańcucha pokarmowego, który doprowadził do powstania wielokomórkowych organizmów w skali mikro, a potem także makro.

Do takich wniosków naukowcy doszli do wniosku na postawie śladów tłuszczu będącego pozostałością ścian komórkowych alg - innej metody nie było, bo te jednokomórkowe organizmy nie zostawiły za sobą żadnych skamieniałości.

Eksplozja alg była wielka - nagle zwiększyły one swoją liczebność o setki czy nawet tysiące rzędów wielkości i zaczęły się dywersyfikować. A doszło do niej tuż po jednej z większych ekologicznych katastrof - okresu w historii Ziemi zwanego Ziemią-śnieżką - została ona bowiem niemal w całości skuta lodem. Okres ten skończył się, gdy w wyniku wulkanicznych erupcji do atmosfery dostało się tyle dwutlenku węgla, by temperatura wzrosła na tyle, by stopić cały lód. Te właśnie zdarzenia doprowadziły do rozkwitu alg, dostarczając im składników odżywczych - fosforanów.

Stopniowo, klocek po klocku, teoria ewolucji ziemskiego życia jest uzupełniana i choć wiele pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi, dysponujemy coraz pełniejszym obrazem, który jednak nie jest jednolity. Do opisywanych wniosków również są zastrzeżenia - niektórzy twierdzą bowiem, że to pojawienie się prostych zwierząt - gąbek - pozwoliło na taki rozkwit alg, więc przyczyna i skutek zostały zamienione miejscami. Aby jednak dowiedzieć się, jak faktycznie było, kolejne będą dalsze badania.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy