Święto polskiej marynarki. Wodujemy nowy okręt szpiegowski
Dziś o godzinie 12.00 w stoczni Remontowa Shipbuilding S.A. w Gdańsku rozpoczęła się uroczystość ochrzczenia i wodowanie pierwszego nowoczesnego okrętu rozpoznania radioelektronicznego programu Delfin - ORP Jerzy Różycki. Jednostka ma być nową bronią polskiej Marynarki Wojennej na Morzu Bałtyckim. Bez niej byłaby głucha w obliczu ataku.

Morze Bałtyckie a bezpieczeństwo Polski
Bezpieczeństwo Polski to nie tylko obrona granicy na lądzie, ale przede wszystkim na morzu. To właśnie Bałtyk zapewnia nam przepływ większości towarów z importu i eksportu. Przez Bałtyk przechodzi też wiele surowców jak, chociażby gaz ziemny przez rurociąg Baltic Pipe czy ropa naftowa poprzez żeglugę morską z regionów Bliskiego Wschodu. To przez Bałtyk do Polski transportowana jest ogromna liczba nowej broni jak kupione za granicą czołgi, armatohaubice czy wyrzutnie rakietowe. To właśnie też na polskim Bałtyku tworzone są ogromne inwestycje gospodarcze jak planowana sieć kilku farm wiatrowych o nazwie Baltica.
Zabezpieczenie naszego dostępu i korzystania z Morza Bałtyckiego jest więc nierozerwalnie związane z racją stanu. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy nawet w momencie pokoju obserwujemy coraz większe zagrożenie związane z działalnością hybrydową Federacji Rosyjskiej na Bałtyku poprzez np. poczynania "Floty Cieni". Mimo że w sprawie zabezpieczeń morskich jako Polska mamy jeszcze dużo do zrobienia (np. pozyskanie nowoczesnych okrętów podwodnych w ramach programu Orka, czy zmodernizowanie komponentu maszyn poszukiwania i ratowania morskiego), to dziś odbyła się uroczystość, która stanowi ważny krok w tej misji. Wodowanie oraz chrzest okrętu rozpoznania radioelektronicznego (SIGNT) z programu Delfin.
Wodowanie i chrzest okrętu ORP Jerzy Różycki. Ma chronić przed działaniami Rosji
Pierwszy okręt programu Delfin (o numerze burtowym 261) otrzymał nazwę ORP Jerzy Różycki, na cześć matematyka i kryptologa, pracownika Biura Szyfrów, który pomógł rozszyfrować niemiecką Enigmę.
Tak uroczystość wodowania okrętu ORP Jerzy Różycki skomentował wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz:
- To istotne wzmocnienie zdolności Marynarki Wojennej RP. Umożliwi skuteczniejsze pozyskiwanie danych rozpoznawczych i przeciwdziałanie zagrożeniom na Morzu Bałtyckim. ORP Jerzy Różycki będzie ważnym elementem działań zapewniających bezpieczeństwo i wsparciem misji, np. Bałtyckiej Warty, które mają przeciwdziałać aktom sabotażu i naruszeniom bezpieczeństwa dokonywanych przez Federację Rosyjską - napisał na platformie X.

Krok ku modernizacji Marynarki Wojennej
Przypomnijmy, że Delfin (nazywany też Projekt 107) to nazwa programu mającego na celu pozyskanie dwóch okrętów SIGNT dla polskiej Marynarki Wojennej. Uruchomiony został 25 grudnia 2022 roku, gdy Agencja Uzbrojenia podpisała umowę o wartości około 2,9 mld złotych netto ze szwedzką firmą Saab. Podwykonawcą stoczniowym, w którym odbywa się budowa i testy okrętów, została stocznia Remontowa Shipbuilding S.A. W niej pracować mają także szwedzcy pracownicy Saaba, odpowiedzialni za montaż specjalistycznego wyposażenia. Za projekt odpowiada podwykonawca MMC Ship Design & Marine Consulting z siedzibą w Gdyni.
W ramach umowy obok ORP Jerzy Różycki, powstanie jeszcze druga, bliźniacza jednostka - ORP Henryk Zygalski (numer burtowy 264). Obie konstrukcje mają znaleźć się na wyposażeniu grupy Okrętów Rozpoznawczych 3. Flotylli Okrętów. Według obecnych planów pierwszy okręt ma wejść do służby do grudnia 2026 roku, po odpowiednich testach i doposażeniu. Drugi ma rozpocząć działanie do czerwca 2027. Będą stacjonowały w Porcie Wojennym Gdynia. Warto jednak zwrócić uwagę, że program Delfin zanotował już opóźnienia. Według wstępnych założeń wodowanie i chrzest ORP Jerzy Różycki miało mieć miejsce w czwartym kwartale 2024 roku, a ORP Henryk Zygalski - w drugim kwartale 2025.

Same okręty programu Delfin są wzorowane na podobnych jednostkach projektu Artemis z Marynarki Wojennej Szwecji. Mowa tu o okrętach mających 74 metry długości i wyporność do 2300 ton. Załogi mogą liczyć do około 40 marynarzy. W Artemis napęd stanowią cztery wysokoprężne generatory o mocy po 990 kW każdy, co ma zapewniać prędkość maksymalną 14 węzłów (około 26 km/h).

Do czego potrzebne są nam okręty programu Delfin
RP Jerzy Różycki oraz ORP Henryk Zygalski będą "oczami i uszami" polskiej Marynarki Wojennej. Marynarze mają je wykorzystywać do zbierania danych niemal w każdym paśmie promieniowania elektromagnetycznego. Mówiąc o wywiadzie SIGNT możemy tu wyróżnić:
- Rozpoznanie elektroniczne (ELINT - Electronic Intelligence) - prowadzenie rozpoznania sygnałów sondujących stacji radiolokacyjnych.
- Rozpoznanie komunikacyjne (COMINT - Communication Intelligence) - wykrywanie sygnałów telekomunikacyjnych np. łączności radiowej.
Ponadto okręty ORP Jerzy Różycki i ORP Henryk Zygalski będą mogły prowadzić rozpoznanie pomiarowo-badawcze MASINT (Measurement and signature intelligence) oraz obrazowe IMINT (Imagery intelligence).
Te wszystkie możliwości tworzą z ORP Jerzy Różycki i ORP Henryk Zygalski nowoczesne jednostki szpiegowskie, które pozwolą zwiększyć kontrolę sytuacji na Bałtyku we współpracy z innymi okrętami państw NATO. Będą mogły pomóc w wykrywaniu wrogiej działalności, wymierzonej np. w infrastrukturę krytyczną.