Anonimowi zapowiadają historyczny przeciek

Grupa "Anonymous" grozi przeprowadzeniem największego w historii kontrolowanego przecieku danych. Celem ma być Departament Sprawiedliwości USA. Aktywiści internetowi mają "informacje, które mogą wyrządzić dużą krzywdę".

Grupa "Anonymous" grozi przeprowadzeniem największego w historii kontrolowanego przecieku danych. Celem ma być Departament Sprawiedliwości USA. Aktywiści internetowi mają "informacje, które mogą wyrządzić dużą krzywdę".

Grupa "Anonymous" grozi przeprowadzeniem największego w historii kontrolowanego przecieku danych. Celem ma być Departament Sprawiedliwości USA. Aktywiści internetowi mają "informacje, które mogą wyrządzić dużą krzywdę".

Anonimowi planują przeciek podczas niegasnącej dyskusji po , internetowego aktywisty, który był oskarżony o wykradanie poufnych i płatnych danych, za co groziło mu ponad 50 lat więzienia.

Tym razem celem grupy ma być Departament Sprawiedliwości USA. Anonimowi w oświadczeniu stwierdzają: "Jesteśmy w posiadaniu informacji, które mogą wyrządzić dużą krzywdę. Wszyscy mają swoje sekrety, ale te, które ukrywa przed światem Departament Sprawiedliwości, nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego, by nie skompromitować jego pracowników".

Reklama

Co znajduje się rzekomo wśród wykradzionych dokumentów? Dane na temat niekonstytucyjnych działań agentów, policji i wymiaru sprawiedliwości USA w czasie prowadzonych śledztw. Anonimowi są zdania, że prawo musi być zmienione tak, aby inwigilacja obywateli była kontrolowana.

Jeśli ustawy w tej sprawie nie zostaną szybko zmienione, wówczas grupa prześle skradzione dokumenty do największych światowych mediów. Ma to zrujnować reputację wielu bardzo wpływowych osób i ujawnić ich niecne czyny wobec społeczeństwa.

Co myślicie o ostrzeżeniu Anonimowych? Zapraszamy do komentowania poniżej.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy