Ant Simulator nie powstanie, twórcy roztrwonili pieniądze

Do całkiem tragikomicznej sytuacji doszło właśnie na rynku gier - ufundowana przez tysiące osób z całego świata w ramach zbiórki społecznościowej gra Ant Simulator będącą ultrarealistycznym symulatorem mrówki nie powstanie. Powodem jest fakt, że jej twórcy roztrwonili zebrane pieniądze na alkohol i striptizerki.

Do całkiem tragikomicznej sytuacji doszło właśnie na rynku gier - ufundowana przez tysiące osób z całego świata w ramach zbiórki społecznościowej gra Ant Simulator będącą ultrarealistycznym symulatorem mrówki nie powstanie. Powodem jest fakt, że jej twórcy roztrwonili zebrane pieniądze na alkohol i striptizerki.

Do całkiem tragikomicznej sytuacji doszło właśnie na rynku gier - ufundowana przez tysiące osób z całego świata w ramach zbiórki społecznościowej gra Ant Simulator będącą ultrarealistycznym symulatorem mrówki nie powstanie. Powodem jest fakt, że jej twórcy roztrwonili zebrane pieniądze na alkohol i striptizerki.

Gra tworzona była przez Erica Tereshinskiego, który jednak do spółki musiał wziąć też parę innych osób jeśli marzył o ukończeniu gry w rozsądnym czasie, w ten sposób powstało studio ETeeski LLC.

Niestety teraz Tereshinski ogłosił, że projekt Ant Simulatora upadł, a on sam opuszcza spółkę, co jest efektem tego, że jego partnerzy wydali całe zebrane od ludzi pieniądze, a roztrwonili je oni na striptizerki, drogie hotele i alkohol - wszystko pod przykrywką "spotkań biznesowych", z których oczywiście nic nie wynikło. Jednocześnie zdradził on, że jego wspólnicy dość dobrze się zabezpieczyli przed ewentualnymi konsekwencjami zapisując w swoich umowach takie klauzule, które uwalniają ich od jakiejkolwiek odpowiedzialności - byli oni bowiem zatrudnieni jako konsultanci, nie developerzy, zatem nie mieli żadnych obowiązków, a mogli wydawać pieniądze bez żadnego nadzoru.

Reklama

Obecnie Tereshinski, jedyny który poczuwa się do jakiejkolwiek odpowiedzialności w tej sytuacji, rozmyśla także nad tym w jaki sposób zwrócić wszystkim zainteresowanym jego grą pieniądze, ale niestety - jeśli przekazaliście jakieś pieniądze na Ant Simulator to prawdopodobnie na zwrot będziecie musieli sporo poczekać.

A my po raz kolejny dostajemy dowód na to, że w przypadku crowdfundingu powinniśmy się dwa razy zastanowić zanim wesprzemy jakiś projekt naszymi pieniędzmi.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy