Będzie kolejny Indiana Jones (i Park Jurajski)!

Reżyser Steven Spielberg w wywiadzie udzielonym ostatnio magazynowi Empire zdradził co nieco na temat dalszych losów filmowej serii, która jest bardzo bliska naszemu sercu. To już oficjalne - najsłynniejszy archeolog świata powraca. Dinozaury również.

Spielberg powiedział, że prace nad kolejną częścią Parku Jurajskiego już trwają. Obecnie do filmu pisany jest scenariusz, czym zajmuje się Mark Protosevich (Jestem Legendą, Thor). Według reżysera film powinien pojawić się w kinach w ciągu kilku lat i z całą pewnością będzie on miał lepszą historię niż 3 część (całe szczęście).

Jeśli zaś chodzi o piątą odsłonę przygód najsłynniejszego archeologa świata Spielberg powiedział, że trzeba będzie o to zapytać jego przyjaciela - George'a Lucasa. Reżyser nie chciał tu psuć zabawy swojemu koledze i zdradzać za niego jakichkolwiek informacji na temat produkcji, lecz powiedział iż trwają obecnie prace koncepcyjne nad historią do filmu - czyli film jest obecnie jeden produkcyjny krok przed powstaniem scenariusza. Potwierdził jednak, że na pewno prace nad filmem są prowadzone.

Spielberg postanowił też oczyścić swego przyjaciela z zarzutów dotyczących jednego z głupszych motywów (ciężko byłoby sporządzić pełen ranking najgłupszych motywów z tego filmu, lecz z pewnością ten znalazł się w czołówce) z czwartej części przygód Indiany Jonesa. Powiedział on, że w Kryształowej Czaszce to jego pomysłem (sam zaznaczył - głupim pomysłem) było umieszczenie sceny, w której bohater skrywa się w lodówce przed wybuchem atomowym (do obejrzenia powyżej).

Jednocześnie "wkopał" on Lucasa i potwierdził, że to właśnie jego pomysłem było umieszczenie w filmie obcych. Spielberg zauważył jednak, że zawsze popiera pomysły swojego przyjaciela - jeśli ten ma wizję.

Źródło: