Bill Gates: roboty zabiorą Wam pracę

Niedawno pisaliśmy o analizach badaczy z Oxfordu, z których wynika, że już niedługo (w przeciągu najbliższych 20 lat) zastąpią nas maszyny. Teraz słowa te podczas spotkania American Enterprise Institution potwierdził sam Bill Gates zaznaczając, że zarówno biznes jak i rządy muszą się przygotować na taką przyszłość.

Niedawno pisaliśmy o analizach badaczy z Oxfordu, z których wynika, że już niedługo (w przeciągu najbliższych 20 lat) zastąpią nas maszyny. Teraz słowa te podczas spotkania American Enterprise Institution potwierdził sam Bill Gates zaznaczając, że zarówno biznes jak i rządy muszą się przygotować na taką przyszłość.

Niedawno , z których wynika, że już niedługo (w przeciągu najbliższych 20 lat) zastąpią nas maszyny. Teraz słowa te podczas spotkania American Enterprise Institution potwierdził sam Bill Gates zaznaczając, że zarówno biznes jak i rządy muszą się przygotować na taką przyszłość.

Gates dość słusznie zauważył, że postęp w dziedzinie automatyzacji widać bardzo wyraźnie - nieważne czy chodzi tu o zawód pielęgniarki, kierowcy czy kelnera. A technologia z czasem będzie prowadziła do tego, że pracy będzie mniej - zwłaszcza tej wymagającej niższych kwalifikacji. W ciągu dwóch dekad zapotrzebowanie na niektóre umiejętności może być dużo niższe niż obecnie, a ludzie nie są na to mentalnie gotowi.

Reklama

Co zatem rządy powinny robić aby firmy chciały zatrudniać pracowników zamiast robotów/komputerowych algorytmów? Według założyciela Microsoftu powinny "błagać na kolanach" - co zapewne oznacza usuwanie z drogi ponoszonych przez pracodawców obciążeń związanych z zatrudnianiem ludzi - maszynom wszak wystarczy tylko prąd, nie trzeba myśleć o ich podatkach, składkach chorobowych, emerytalnych.

Z prostymi prawami ekonomii jednak wygrać się nie da - a więc jeśli nadal tańsze będzie zatrudnienie maszyny to żaden myślący o zysku przedsiębiorca nie będzie chciał zatrudniać ludzi. Pytanie - co dalej? Bo mimo, że początkowo problem ten dotykał będzie tylko ludzi o niższych kwalifikacjach, to nieco później mają zostać zastąpieni także ci zarabiający lepiej - księgowi czy piloci.

Na to pytanie nikt jednak nie ma dobrej odpowiedzi.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy