BMW 1 za długie dotykanie

Jeśli mielibyście duże szanse na wygranie przyzwoitego samochodu ile moglibyście znieść, by stać się jego właścielami? Przykład jednego z dziwniejszych chińskich konkursów organizowanych przez BMW pokazał, że ludzie, którym zależy na wygranej potrafią przetrwać wiele.

Jeśli mielibyście duże szanse na wygranie przyzwoitego samochodu ile moglibyście znieść, by stać się jego właścielami? Przykład jednego z dziwniejszych chińskich konkursów organizowanych przez BMW pokazał, że ludzie, którym zależy na wygranej potrafią przetrwać wiele.

Jeśli mielibyście duże szanse na wygranie przyzwoitego samochodu ile moglibyście znieść, by stać się jego właścielami? Przykład jednego z dziwniejszych chińskich konkursów organizowanych przez BMW pokazał, że ludzie, którym zależy na wygranej potrafią przetrwać wiele.

Konkurs ten odbył się w stolicy chińskiej prowincji Syczuan, mieście Chengdu. Wzięło w nim udział 120 osób, z których każda walczyła o jedno BMW Serii 1. Jedynym warunkiem było spędzenie w pobliżu auta jak najwięcej czasu, nie przestając go dotykać. Każdy z uczestników miał swoje "pole dotyku", do którego musiał przyłożyć swoją dłoń.

Reklama

Wraz z upływem godzin liczba chętnych na samochód wykruszała się. Ostatecznie najdłużej przy samochodzie wytrwał 27 letni Song Changjiang, który dotykał BMW Serii 1 dokładnie przez 87 godzin czyli cztery dni i trzy noce. W nagrodę otrzymał kluczyki do niemieckiego auta, które będzie mógł użytkować przez okres pięciu lat.

Po wszystkim, szczęśliwy, ale zmęczony zwycięzca przyznał, że odczuł brak snu i właściwego odżywania, a w uszach pojawiło się wrażenie jakby latały tam pszczoły. Jednak teraz, przez pięć lat, zamiast owadów będzie częściej słyszał dźwięk silnika samochodu.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy