C-MAX Solar Energi - słoneczny minivan od Forda

Już za parę dni za wielką wodą rozpoczną się targi Consumer Electronics Show gdzie przeróżni producenci będą chcieli się pochwalić nowinkami technologicznymi w swoim arsenale. A jednym z nich jest Ford, który opracował napędzaną energią słoneczną hybrydę. I nie jest to wcale samochód mały - to minivan C-MAX Solar Energi Concept.

Już za parę dni za wielką wodą rozpoczną się targi Consumer Electronics Show gdzie przeróżni producenci będą chcieli się pochwalić nowinkami technologicznymi w swoim arsenale. A jednym z nich jest Ford, który opracował napędzaną energią słoneczną hybrydę. I nie jest to wcale samochód mały - to minivan C-MAX Solar Energi.

Auto to jest nowszą wersją hybrydowego C-MAXa Energi, który został zaprezentowany w zeszłym roku. Zasadniczą różnicą między nowym, a starszym modelem jest pokrycie całego, sporego dachu ogniwami słonecznymi. Ogniwa te zostały wyposażone w specjalne soczewki Fresnela skupiające światło, które zostały opracowane przez inżynierów z Georgia Institute of Technology. Mają one śledzić położenie Słońca i dzięki temu zawsze wyciskać z niego tyle energii ile tylko się da.

Oczywiście jeśli zajdzie taka potrzeba będzie można samochód normalnie podłączyć do gniazdka w celu podładowania, lecz nowe panele słoneczne mają być bardzo wydajne - według Forda energia słoneczna ma wystarczać na 75% tras wykonywanych przez przeciętnego kierowcę - pozostawienie auta przez cały dzień na odkrytej przestrzeni ma być równoznaczne z czterema godzinami ładowania z gniazdka.

Podawane przez producenta obecnie numerki dotyczące spalania przedstawiają się następująco: 2.1 l/100 km w mieście, 2.5 l/100 km w trasie. Dzięki temu ilość gazów cieplarnianych uwalnianych do atmosfery przez kierowcę ma spaść o 4 tony rocznie.

Na razie auto jest tylko konceptem, a producent zarzeka się, że jest w zbyt wczesnej fazie rozwoju aby podawać nawet orientacyjną cenę lub datę wprowadzenia na rynek, a zatem jeśli kiedykolwiek C-Max Solar Energi trafi do salonów nie nastąpi to zbyt szybko.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas