Cassini przeleciał tuż nad Enceladusem

Sonda Cassini dostarczyła właśnie dokładne zdjęcia Enceladusa - jednego z księżyców Saturna - szóstej planety od Słońca, które wykonała przelatując na wysokości zaledwie 74 kilometrów nad jego powierzchnią.

Sonda Cassini dostarczyła właśnie dokładne zdjęcia Enceladusa - jednego z księżyców Saturna - szóstej planety od Słońca, które wykonała przelatując na wysokości zaledwie 74 kilometrów nad jego powierzchnią.

Sonda Cassini dostarczyła właśnie dokładne zdjęcia Enceladusa - jednego z księżyców Saturna - szóstej planety od Słońca, które wykonała przelatując na wysokości zaledwie 74 kilometrów nad jego powierzchnią.

Wykonanie fotografii nie było przy tym jej głównym celem. Miała ona przede wszystkim wykorzystać spektrometry do sprawdzenia składu chmury unoszącej się na południu księżyca, przez którą sonda po prostu przeleciała obierając trasę nad jednym z tzw. tygrysich pasów - czyli szczelin na powierzchni satelity. To właśnie z tych szczelin, w wyniku wulkanicznej aktywności tryska lód, para i organiczne związki tworząc swego rodzaju pióropusz nad Enceladusem.

Reklama

To zdjęcie zostało wykonane Enceladusowi z odległości 185 kilometrów

Jak tylko sonda znalazła się w zasięgu swoich aparatów, zaczęła ona wykonywać zdjęcia księżyca, niektóre z nich są jednak dość rozmazane - przez to, że poruszała się ona dość szybko w trakcie ich wykonywania. Niemniej i tak są to najdokładniejsze obrazy Enceladusa jakie posiadamy.

Następnie sonda skierowała się w kierunku kolejnego księżyca Saturna - Tetydy. Niżej możecie zobaczyć jego fotografię wykonaną z odległości ok. 186 tysięcy kilometrów.

Sonda zbliżyła się finalnie do niego na odległość 9100 kilometrów. Nie było to najbliższe spotkanie z tym satelitą - w 2005 podleciała ona do niego na odległość 1500 kilometrów. Tym razem jednak zdjęcie zostało wykonane z drugiej jego strony.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy