Bariera na granicy z Białorusią to pikuś. Egipt pokazał, jak to się robi
Polska zapora na granicy z Białorusią, choć kosztowna i zaawansowana technologicznie, blednie w porównaniu z potężną egipską fortyfikacją blokującą uchodźców z Gazy. Polska bariera zmaga się z ciągłymi próbami przekroczeń i krytyką za nieskuteczność, tymczasem egipski mur stanowi niemal nieprzeniknioną przeszkodę, podkreślając prawdziwe różnice w podejściu do kontroli granic.

Polska zapora na granicy z Białorusią, zbudowana w 2022 roku w odpowiedzi na kryzys migracyjny wywołany przez reżim Łukaszenki, ma długość 186 kilometrów i kosztowała 353 miliony euro. Wyposażona w czujniki ruchu, kamery i drut kolczasty, miała powstrzymać napływ migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, których Białoruś sprowadzała samolotami do Mińska jako formę hybrydowej wojny przeciwko UE po nałożeniu sankcji w 2021 roku.
W sieci pojawił się ciekawy materiał filmowy, który pokazuje, że nasza bariera to pikuś w porównaniu z tą zbudowaną np. w Egipcie, blisko granicy z Gazą. Składa się ona z siedmiu warstw murów, trzech warstw ogrodzeń z drutu kolczastego, rozciąga się na zaledwie 12 kilometrów i jest wzmocniona podziemnymi stalowymi płytami zapobiegającymi budowom tuneli.
Egipt pokazał, jak się buduje szczelne bariery
Budowana od 2009 roku, a dodatkowo umocniona w 2024 roku w obliczu izraelskiej ofensywy po ataku Hamasu z 7 października 2023 roku, skutecznie blokuje przepływ uchodźców z Gazy, gdzie ponad 1,4 miliona Palestyńczyków schroniło się w Rafah. Egipt odmawia otwarcia granicy, obawiając się trwałego wysiedlenia i destabilizacji Synaju, co uniemożliwia masowe ucieczki mimo kryzysu humanitarnego.
Skuteczność polskiej zapory jest kwestionowana, mimo twierdzeń rządu o 98-procentowej redukcji nielegalnych przekroczeń, ponieważ migranci nadal próbują forsować ogrodzenie, korzystając z pomocy przemytników, a straż graniczna rejestruje niewyobrażalną liczbę incydentów rocznie.
Dziesiątki tysięcy prób przekroczeń granicy
W 2024 roku Straż Graniczna odnotowała dokładnie 29 700 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Wykryto 2568 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę i zostali ujęci wewnątrz Polski. W 2025 roku (do 29 września) zarejestrowano ponad 25 300 takich prób, co będzie oznaczało wzrost presji migracyjnej w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Dane za pełne półrocze (styczeń-czerwiec) wskazują na 45 przypadków wykrytych nielegalnych przekroczeń. To podkreśla wciąż panujące luki w systemie, w tym brak pełnego pokrycia elektronicznego i wyzwania terenowe w gęstych lasach.
To kontrastuje z egipską fortyfikacją, gdzie brak doniesień o udanych masowych przekroczeniach, które wynikają z intensywnej militaryzacji. Lekcje z egipskiej granicy sugerują, że polska zapora mogłaby skorzystać z głębszych wzmocnień podziemnych i wielowarstwowych barier, jak te pokazane w wideo z granicy Egipt-Gaza, gdzie pojazdy patrolowe i gęste druty całkowicie uniemożliwiają przedarcie się przez granicę.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!