CIA zdradza sekrety

Nie tylko FBI na podstawie regulacji o wolności informacji (Freedom of Information Act) zostało zmuszone do upublicznienia tajnych dokumentów. Również Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) musiało zdradzić kilka ciekawych sekretów trzymanych przez lata w skarbcu.

Nie tylko . Również Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) musiało zdradzić kilka ciekawych sekretów trzymanych przez lata w skarbcu.

W ujawnionych informacjach można znaleźć prawdziwe perełki techniki wywiadowczej - niektóre pochodzące nawet sprzed prawie wieku. Wśród nich można znaleźć cały szereg technik operacyjnych stosowanych przez szpiegów w okresie I Wojny Światowej, w latach 1917-18.

Znajdują się tam między innymi szczegółowe przepisy na przygotowanie substancji, dzięki której można z łatwością otwierać zapieczętowane koperty, czy też substancji będącej niewidzialnym atramentem. Są też szczegółowe wskazówki dla amerykańskich inspektorów pocztowych mówiące w jaki sposób należy poszukiwać wiadomości napisanych takim właśnie niewidzialnym atramentem.

Ujawnione zostały także inne metody tajnego przekazywania wiadomości znane wszystkim szpiegom i szmuglerom z tamtego okresu - takie jak np umieszczanie wiadomości pod znaczkiem pocztowym, wsadzanie ich w kapsułki z lekami czy też w końcu rzeźbienie ich w... paznokciach palców u nóg (aby odczytać taką wiadomość należało dany paznokieć posypać sproszkowanym węglem drzewnym).

Metody te dziś wydają się raczej przynależeć do taniego filmu szpiegowskiego niż do prawdziwego życia, jednak agencja bardzo długo nie chciała ich przekazać opinii publicznej. Przedstawiciele CIA twierdzą bowiem, że metody tworzenia i odczytywania tajnych wiadomości przez wiele lat pozostawały niezmienne. Dlatego też odmówiła ona upublicznienia wszystkich powyższych dokumentów w 1999 roku. Dopiero w ostatnich latach chemia związana z niewidzialnymi atramentami, jak też inne technologie w zakresie przekazywania tajnych danych poszły tak do przodu, że notatki te można było odtajnić.

Wszystkie dokumenty znajdziecie w wirtualnej czytelni CIA - pod .

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas