Co ja tu robię?

Wyobraźcie sobie sytuację - budzicie się nagle, otwieracie oczy i okazuje się, że latacie w górę i w dół z ogromną prędkością. Coś takiego spotkało jakiś czas temu pewnego mężczyznę, który stracił przytomność na atrakcji typu Slingshot (czyli wielkiej procy).

Wyobraźcie sobie sytuację - budzicie się nagle, otwieracie oczy i okazuje się, że latacie w górę i w dół z ogromną prędkością. Coś takiego spotkało jakiś czas temu pewnego mężczyznę, który stracił przytomność na atrakcji typu Slingshot (czyli wielkiej procy).

Radzimy nieco ściszyć głośniki, gdyż partnerka pechowego mężczyzny dość głośno okazuje swoje emocje.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas