Czerwona Planeta najbliżej nas od 11 lat. Jak ją zobaczyć?

Pogodne noce będą sprzyjać obserwacjom Marsa, który znajduje się w opozycji. Czerwona Planeta zbliża się do Ziemi i wkrótce znajdzie się najbliżej od 11 lat. Astronomowie liczą na owocne obserwacje, a astrolodzy ostrzegają przed kataklizmami.

Pogodne noce będą sprzyjać obserwacjom Marsa, który znajduje się w opozycji. Czerwona Planeta zbliża się do Ziemi i wkrótce znajdzie się najbliżej od 11 lat. Astronomowie liczą na owocne obserwacje, a astrolodzy ostrzegają przed kataklizmami.

Dzisiaj (22.05) w samo południe Słońce, Ziemia i Mars znajdą się na jednej linii. Oznacza to, że Czerwona Planeta będzie w opozycji. Zjawisko to sprzyja prowadzeniu obserwacji, ponieważ Mars wschodzi wieczorem, góruje najwyżej nad horyzontem około północy, a zachodzi nad ranem.

Nowe zdjęcie Marsa w opozycji, wykonane przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a. Widoczna jest rdzawa powierzchnia planety oraz unoszące się nad nią jasnoniebieskie chmury. Fot. NASA.

Jako, że Mars znajduje się dla obserwatora z Ziemi po przeciwnej stronie nieba niż Słońce, to jego tarcza jest w pełni oświetlona, a to idealny moment na obserwacje teleskopowe.

Reklama

Wystarczy już nieduży instrument, aby dostrzec charakterystyczne szczegóły na jego powierzchni, a przede wszystkim ujrzeć jego barwę, dzięki której planeta ta zaczerpnęła swoją potoczną nazwę.

Powierzchnia Marsa uwieczniona w 1997 roku przez lądownik Pathfinder. Fot. NASA.

Najbardziej interesujące są jasne parujące obszary północnego bieguna Marsa, orograficzne chmury w rejonie wulkanów Elysium w strefie równikowej oraz niebieskawe mgiełki lodowe, wiszące nad półkulą południową, nad basenem uderzeniowym Hellas Planitia, czyli najniżej położonymi obszarami Marsa.

Jakby tego było mało, to jeszcze w nocy z soboty na niedzielę (21/22.05) do Marsa zbliżył się Księżyc w pełni, dodatkowo uświetniając to zjawisko. Zachęcamy do obserwacji po godzinie 21:00. Mars znajdzie się wówczas nad południowo-wschodnim horyzontem.

Czerwona Planeta z każdym dniem zbliża się do Ziemi i 30 maja znajdzie się w najmniejszej odległości od 11 lat. Będzie nas od niej dzielić wówczas dystans 75,3 miliona kilometrów.

Zjawisko to możemy obserwować co 2 lata, ponieważ właśnie tyle czasu potrzeba na to, aby obie planety podczas swojej wędrówki wokół Słońca zbliżyły się do siebie na minimalną odległość. Do największej opozycji Marsa za naszego życia, i na tle ostatnich 60 tysięcy lat, doszło w sierpniu 2003 roku. Wówczas planeta znalazła się 56 milionów kilometrów od Ziemi. Kolejna opozycja nastąpi 27 lipca 2018 roku, gdy Mars znajdzie się 75 milionów kilometrów od nas.

Animacja lotu nad Doliną Marinera na Marsie.

Rosyjscy wróżbici ostrzegają, że ustawienie się Słońca, Ziemi, Księżyca i Marsa na jednej linii oznacza okres niepokojów na Ziemi. Mars był bowiem w mitologii rzymskiej uważany za boga wojny, a to może oznaczać nie tylko starcia międzyludzkie, lecz również kataklizmy naturalne, takie jak trzęsienia ziemi czy powodzie.

Według astrologów najbliższy tydzień będzie czasem dużego ucisku, a podjęte w tych dniach decyzje mogą mieć poważne konsekwencje w przyszłości. Jednym słowem, znajdujemy się na rozdrożu, u progu jakiegoś niepokojącego wydarzenia.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy