Demolka wielkiej tamy ruszyła w tym tygodniu

W Stanach Zjednoczonych w 1913 roku na rzece Elwha, mieszczącej się na półwyspie Olympic w stanie Waszyngton, powstały dwie tamy wysokości 33 i 60 metrów. Doprowadziły one do znacznego rozwoju całego półwyspu i miasta Port Angeles - jednak koszt ekologiczny był ogromny. W tym tygodniu ruszyła rozbiórka obu wielkich obiektów.

W Stanach Zjednoczonych w 1913 roku na rzece Elwha, mieszczącej się na półwyspie Olympic w stanie Waszyngton, powstały dwie tamy wysokości 33 i 60 metrów. Doprowadziły one do znacznego rozwoju całego półwyspu i miasta Port Angeles - jednak koszt ekologiczny był ogromny. W tym tygodniu ruszyła rozbiórka obu wielkich obiektów.

W Stanach Zjednoczonych w 1913 roku na rzece Elwha, mieszczącej się na półwyspie Olympic w stanie Waszyngton, powstały dwie tamy wysokości 33 i 60 metrów. Doprowadziły one do znacznego rozwoju całego półwyspu i miasta Port Angeles - jednak koszt ekologiczny był ogromny. W tym tygodniu ruszyła rozbiórka obu wielkich obiektów.

Obecnie, jak w przypadku większości starych projektów hydrologicznych, ilość energii produkowana przez tamy nie usprawiedliwia już ich istnienia. Tamy te kosztowały bowiem prawie 100 kilometrów siedlisk łososia, które przed rozpoczęciem budowy były jednymi z największych na świecie.

Reklama

Trzy dni temu ruszyła rozbiórka, która była planowana dokładnie od trzech lat. Dzięki niej rzece ma zostać przywrócony jej naturalny bieg na całej długości - od źródła aż do ujścia do Pacyfiku. Tama znajdująca się wyżej w biegu rzeki ma wysokość 60 metrów, a więc będzie największym tego typu obiektem w historii, który ulegnie zniszczeniu.

Poniżej możecie zobaczyć, że rzeka ta naprawdę warta jest uratowania.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy