Deus Ex uraczy nas reklamami?

Z pierwszych recenzji nadchodzącej trzeciej części gry Deus Ex możemy się dowiedzieć (oprócz tego, że sama gra jest bardzo dobra), że możemy się w niej spodziewać kontekstowych, dynamicznie pobieranych z sieci reklam, dostosowywanych pod region, z którego pochodzi dany gracz.

Z pierwszych recenzji nadchodzącej trzeciej części gry Deus Ex możemy się dowiedzieć (oprócz tego, że sama gra jest bardzo dobra), że możemy się w niej spodziewać kontekstowych, dynamicznie pobieranych z sieci reklam, dostosowywanych pod region, z którego pochodzi dany gracz.

Z pierwszych recenzji nadchodzącej trzeciej części gry Deus Ex możemy się dowiedzieć (oprócz tego, że sama gra jest bardzo dobra), że możemy się w niej spodziewać kontekstowych, dynamicznie pobieranych z sieci reklam, dostosowywanych pod region, z którego pochodzi dany gracz.

Wszystko wyszło przy recenzji gry przeprowadzanej przez pewnego Australijczyka. Odkrył on bowiem, iż w swojej grze napotykał się na reklamy sieci restauracji McDonalds dostosowane pod rynek australijski - przedstawiające wizerunki tamtejszych celebrytów i z tamtejszymi cenami. Okazało się na dodatek, że reklamy serwowane są przez internet - gra pobiera je ze specjalnego serwera.

Reklama

Rozwiązanie takie nie spotka się na pewno ze zbyt przychylnym przyjęciem środowiska graczy. W końcu gra, za którą producent liczy sobie solidne pieniądze (wersja na PC ma kosztować 140 zł), a tutaj w środku znajdujemy rozwiązanie, które bardziej pasowałoby do gier typu F2P (free to play - gdzie możemy grać zupełnie za darmo, ale właśnie kosztem oglądania reklam, lub dokupowania dodatkowego sprzętu w grze za prawdziwe pieniądze).

Ciekawi jesteśmy czy będzie można reklamy te zupełnie wyłączyć lub zablokować przez firewalla. Cóż - trzeba poczekać do 21 sierpnia i będziemy mogli sami się przekonać, czy product placement wkroczył właśnie w XXI w.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy