Elon Musk utworzył elitarną szkołę dla dzieci

Elon Musk to człowiek wielu pasji, które stara się realizować na wszelkie możliwe sposoby. Chociaż na co dzień związany jest z najnowocześniejszymi technologiami elektronicznymi, to jednak nieco inaczej od wielu podchodzi do ich istoty, przeznaczenia i przyszłości rozwoju...

Elon Musk to człowiek wielu pasji, które stara się realizować na wszelkie możliwe sposoby. Chociaż na co dzień związany jest z najnowocześniejszymi technologiami elektronicznymi, to jednak nieco inaczej od wielu podchodzi do ich istoty, przeznaczenia i przyszłości rozwoju...

Elon Musk to człowiek wielu pasji, które stara się realizować na wszelkie możliwe sposoby. Chociaż na co dzień związany jest z najnowocześniejszymi technologiami elektronicznymi, to jednak nieco inaczej od wielu podchodzi do ich istoty, przeznaczenia i przyszłości rozwoju.

Dlatego Musk utworzył elitarną szkołę, w której pobiera cenną edukację ok. 31 dzieci, a wśród nich także jego pociechy. Szkoła o nazwie "Ad Astra" nie jest dostępna dla każdego i nie można znaleźć informacji na jej temat w Internecie.

Reklama

Do tej pory o szkole nikt nie mówił. Odmienił to Peter Diamandis, przewodniczący X PRIZE Fundation, który miał przyjemność uczestniczyć w zajęciach w do tej pory tajnej szkole.

Napisał on na swoim blogu: "Ostatnio zwiedziłem szkołę stworzoną przez Elona Muska dla jego pięciu chłopców (od 8 do 13 lat). Jednym ze stałych elementów w tej małej szkole, liczącej 31 dzieci, jest dyskusja o etyce i moralności, rozmowa o sytuacjach, które mogą kiedyś spotkać nasze dzieci".

Elon Musk znany jest z ostrożnego podejścia do rozwoju technologii sztucznej inteligencji. Pomimo faktu, że jego firmy na co dzień z takich systemów korzystają i je rozwijają, uważa on, że mają one służyć człowiekowi, a nie odwrotnie.

Szef Tesli i SpaceX jest pewien, że urządzenia elektroniczne pozwolą odmienić świat na lepsze, ale jednocześnie chciałby, aby opracowywane były z głową, wdrażane ze świadomością ich zalet i wad oraz żebyśmy przypadkiem nie stali się ich niewolnikami (niestety, to już się dzieje).

To właśnie takie idee są wpajane dzieciakom w jego szkole. W przyszłości, gdy dzieciaki staną się dorosłe oraz zaczną realizować swoje projekty i marzenia, wówczas będzie ważne, aby postęp ludzkości odbywał się w zgodzie z zasadami zdrowego rozsądku, a nie zbędnymi emocjami i robieniem czegoś na hura, bo naszą cywilizację może czekać zagłada.

Źródło: GeekWeek/BTV / Fot. Twitter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy