Epicki finał 6. sezonu Gry o tron

Trwający właśnie 6. sezon Gry o tron jest przełomowy - autorom serialu udało się wyprzedzić książkę, dlatego też nie ma już osób, które wiedzą co się wydarzy dalej i możemy być przez produkcję HBO zaskakiwani. A teraz stacja potwierdziła, że finał trwającej obecnie serii będzie naprawdę epicki (tak, też nie lubimy tego słowa).

Trwający właśnie 6. sezon Gry o tron jest przełomowy - autorom serialu udało się wyprzedzić książkę, dlatego też nie ma już osób, które wiedzą co się wydarzy dalej i możemy być przez produkcję HBO zaskakiwani. A teraz stacja potwierdziła, że finał trwającej obecnie serii będzie naprawdę epicki (tak, też nie lubimy tego słowa).

Trwający właśnie 6. sezon Gry o tron jest przełomowy - autorom serialu udało się wyprzedzić książkę, dlatego też nie ma już osób, które wiedzą co się wydarzy dalej i możemy być przez produkcję HBO zaskakiwani. A teraz stacja potwierdziła, że finał trwającej obecnie serii będzie naprawdę epicki (tak, też nie lubimy tego słowa).

Jak zwykle w przypadku Gry o tron - ostrzegamy z góry o potencjalnych spoilerach.

Dowiedzieliśmy się, że finałowy odcinek trwać będzie aż 69 minut, a więc będzie najdłuższym w historii odcinkiem tego serialu - spodziewać się zatem możemy czegoś naprawdę niezłego. Znamy też jego tytuł - brzmi on "Wichry zimy" (Winds of Winter) - a więc tak samo jak tytuł 6. tomu sagi Pieśń lodu i ognia George'a R. R. Martina, na której serial bazuje.

Reklama

A to nie koniec spoilerów, bowiemy też, że przedostatni, dziewiąty odcinek nosił będzie tytuł "Bitwa bękartów" (Battle of the Bastards), a zatem zanosi się na to, że wreszcie dojdzie do spotkania ożywionego Jona Snowa z Ramsayem Boltonem.

Odcinki te wyemitowane mają być 19 i 26 czerwca. Czekamy zatem z niecierpliwością.

Źródło: Zdj.: HBO

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama