Dlaczego Pacyfik uniknął potężnego tsunami po trzęsieniu ziemi na Kamczatce? Geolog wyjaśnia
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 8,8 u wybrzeży Kamczatki wywołało falę paniki w basenie Pacyfiku. Jednak fale tsunami okazały się znacznie słabsze niż przewidywano, nawet w Japonii. Co sprawiło, że tak potężny wstrząs nie wywołał katastrofalnych skutków? Geologia wyjaśnia to w kilku kluczowych czynnikach.

30 lipca 2025 roku w pobliżu wschodniego wybrzeża Półwyspu Kamczatka w Rosji doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 8,8. Tak silny wstrząs (jeden z największych w historii pomiarów) wzbudził obawy przed falami tsunami w całym basenie Pacyfiku.
- Kraje wokół znacznej części Pacyfiku, w tym w Azji Wschodniej oraz w Ameryce Północnej i Południowej, wydały alerty, a w niektórych przypadkach nakazy ewakuacji w oczekiwaniu na potencjalnie niszczycielskie fale - przypomina dr Alan Dykes, adiunkt w dziedzinie geologii inżynierskiej na Uniwersytecie w Kingston.
Na wybrzeżu Kamczatki pojawiły się fale do 4 metrów, powodując lokalne zniszczenia. Jednak w wielu miejscach, nawet w Japonii, znacznie bliższej epicentrum, wysokość fal była mniejsza od prognoz.
Tajemnica w ruchu płyt tektonicznych
Trzęsienie było efektem ruchu płyty pacyficznej, która "pcha się na północny zachód w stronę części płyty północnoamerykańskiej, sięgającej na zachód w głąb Rosji, i jest wpychana pod Półwysep Kamczatka w procesie zwanym subdukcją". Jak podaje USGS, tempo zbieżności wynosi około 80 mm rocznie, co oznacza, że to jeden z najszybszych ruchów granicy płyt na świecie. Wstrząsy takie jak ten powodują przesunięcia na obszarze kontaktu o długości prawie 400 km i szerokości 150 km. Kluczowe jest to, jak szybko i w jakim kierunku porusza się dno oceanu. To właśnie ono "wygeneruje fale tsunami, przemieszczając ogromne masy wody".
Głębiej niż w 2004 i 2011 roku. To wyjaśnienie zagadki
Skąd więc mniejsza skala tsunami? Różnicę przyniosła głębokość ogniska. - Trzęsienie ziemi na Kamczatce było nieco głębsze w skorupie ziemskiej (20,7 km) niż trzęsienie sumatrzańskie z 2004 roku i japońskie z 2011 roku - podkreśla dr Dykes. To oznaczało mniejsze pionowe podniesienie dna morskiego i wolniejszy przebieg tego ruchu. Mówiąc wprost - energia została wzbudzona słabiej, a jej część rozproszyła się w drodze przez ocean. Dlatego "ostrzeżenia przed tsunami zostały odwołane jeszcze przed tym, jak fale mogłyby tam dotrzeć".
Źródło: Alan Dykes, Why the Pacific tsunami was smaller than expected - a geologist explains, Kingston University, The Conversation