Film, na którym widzowie wymiotują

Najnowszy film Roberta Zemeckisa - wchodzący właśnie do polski kin The Walk - opowiada historię francuskiego linoskoczka Phillipe'a Petita, którego wielkim marzeniem było odbycie przechadzki na linie pomiędzy wieżami World Trade Center. I okazuje się, że film ten jest na tyle realistyczny, iż widzowie w kinach wymiotują.

Najnowszy film Roberta Zemeckisa - wchodzący właśnie do polski kin The Walk - opowiada historię francuskiego linoskoczka Phillipe'a Petita, którego wielkim marzeniem było odbycie przechadzki na linie pomiędzy wieżami World Trade Center. I okazuje się, że film ten jest na tyle realistyczny, iż widzowie w kinach wymiotują.

Najnowszy film Roberta Zemeckisa - wchodzący właśnie do polski kin The Walk - opowiada historię francuskiego linoskoczka Phillipe'a Petita, którego wielkim marzeniem było odbycie przechadzki na linie pomiędzy wieżami World Trade Center. I okazuje się, że film ten jest na tyle realistyczny, iż widzowie w kinach wymiotują.

Już podczas pierwszych pokazów dziennikarze donosili o tym, że wielu spośród widzów skarży się na zawroty głowy podczas oglądania, a niektórzy dosłownie wymiotują w kinie. Zemeckis jednak jest tym niezrażony - twierdzi, że udało mu się osiągnąć jego cen, bo chciał posadzić widownię na szczycie WTC, na tej samej linie, po której przechadzał się Petit.

Reklama

I widzom chyba również takie doznania się podobają - w serwisie Rotten Tomatoes ma on notę 87% fresh - zaledwie o 4% niższą od fantastycznego Marsjanina.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy