Zapomniany zamek królów odnaleziony. Wyjątkowe odkrycie archeologów
Dzięki wnikliwym badaniom prowadzonym przez dr. Davida Caldwella i jego zespół udało się potwierdzić istnienie zapomnianego zamku na wyspie Islay w Szkocji. Uchwycenie pozostałości z drona pokazuje rozmach miejsca wiązanego z Królami Wysp. Znalezione struktury świadczą o wyjątkowym znaczeniu tego miejsca w historii Szkocji. Powstała wizualizacja dawnego zamku.

Wielkie odkrycie w Szkocji. Królewska rezydencja
Archeolodzy prowadzący badania na szkockiej wyspie odkryli zapomniany zamek, o którym uważa się, że był rezydencją królów. Do odsłonięcia pozostałości zamku doszło na wyspie Islay, jednej z wysp Hebrydów Wewnętrznych, określanej jako "Królowa Hebrydów".
Twierdza została odnaleziona w związku z szeroko zakrojonym projektem badawczym. Dzięki tym nowym badaniom potwierdzono, że miejsce było ważnym ośrodkiem we wczesnym średniowieczu, które stanowiło siedzibę Lordów Wysp i miejsce ważnych uroczystości.
Zapomniany zamek na wyspach Loch Finlaggan
Archeolog i historyk dr David Caldwell wraz z zespołem poświęcili ponad 25 lat na analizę badań przeprowadzonych na stanowisku historycznym na Islay w latach 1989-1998. Badane miejsce to "wyspa na wyspie" - warownię posadowiono bowiem na dwóch skrawkach lądu na Loch Finlaggan na wyspie Islay. Dzięki przyjrzeniu się wykopaliskom w Finlaggan nowe badania pozwoliły udowodnić, że znajdował się tam kiedyś zamek, który z czasem został zapomniany.
Obiekt nie ma nazwy. Nieznany wcześniej zamek pochodzi z przełomu XII i XIII wieku. Na podstawie przeprowadzonych wcześniej badań i nowych analiz uważa się, że to właśnie na tym obszarze Królowie Wysp - lordowie Islay z klanu MacDonaldów, jednego z największych klanów Szkocji - mogli inaugurować królów lub lordów. Samo Finlaggan od dawna uznawane jest za centrum, z którego lordowie klanu MacDonald sprawowali kontrolę i patronat nad rozległymi obszarami Szkocji.

Lata pracy i wyjątkowe ustalenia. Ważna warownia szkockich władców
W badaniach ujawniono m.in. pozostałości dużej kamiennej wieży, dziedziniec z kuchnią, kaplicą z cmentarzem, domy. Jedna z wież miała stanowić siedzibę króla lub lorda - badacze podkreślają bowiem, że tak duże prostokątne wieże z kamienia zarezerwowane były wyłącznie dla możnowładców. Jedna z sal poświęcona była natomiast podejmowaniu gości i wielkim ucztom.
- Jestem zaszczycony, że mogłem przewodzić wykwalifikowanemu i oddanemu zespołowi specjalistów i wolontariuszy w tak ważnym projekcie w kluczowym miejscu o znaczeniu krajowym - dr David Caldwell, autor książki poświęconej odkryciu zamku. - Przetwarzanie wszystkich zebranych danych stanowiło ważną część mojego życia od lat 90. i mam nadzieję, że nie tylko dostarczyłem interesującego materiału, ale także dałem innym podstawę do przeprowadzenia dalszych badań w przyszłości.