Sensacyjne odkrycie w Szkocji. Archeolodzy mówią o skarbie
Archeolodzy odkryli największą neolityczną drewnianą halę na terenie Szkocji, ujawniając przy tym zaginione miejsce prehistorycznych rytuałów. W tym samym miejscu znaleźli także zaskakujący skarb z epoki brązu.

Spis treści:
Ślady ogromnej hali sprzed 6000 lat
Odkrycia dokonali archeolodzy z zespołu GUARD Archeology, prowadzący wykopaliska w pobliżu miasta Carnoustie, około 70 kilometrów na północ od Edynburga. Prace poprzedzające wybudowanie miejskiego boiska piłkarskiego ujawniły ślady największej drewnianej hali z epoki neolitu na terenie Szkocji.
Monumentalna konstrukcja miała 35 metrów długości i 9 szerokości. Zbudowana została z masywnych dębowych belek ze złożonymi podziałami wewnętrznymi i grubymi ścianami. Datowanie fragmentów budowli ujawniło, że powstała około 4000 roku p.n.e. Obok struktury znaleziono także pozostałości mniejszej hali o długości około 20 metrów i szerokości 8.
Dom i sala rytualna
Badacze podejrzewają, że od samego początku duży budynek miał przeznaczenie rytualne. Na jego terenie znaleziono artefakty o znaczeniu symbolicznym. Jednym z najcenniejszych jest bogato zdobiony topór z kawałkami granatu.
Według archeologów około 3800-3700 lat p.n.e. obie hale rozmontowano i zbudowano jedną, o mniejszych wymiarach. Była ona miejscem rytualnych spotkań do 3600 roku p.n.e. Po tym jednak stała się już stricte przybytkiem mieszkalnym. Niemniej do 2500 roku p.n.e. w okolicach odbywały się sezonowe rytualne zgromadzenia.

Punkt wielkich uroczystości na długo przed Stonehenge
Wstępne hipotezy zakładają, że miejsce to było początkowo punktem zgromadzeń społeczności neolitycznych z terenów dzisiejszej Szkocji. Na miejscu wykopalisk archeolodzy znaleźli artefakty, które według nich mogły pochodzić z odległych miejsc m.in. smołowiec z wyspy Isle of Array, która znajduje się około 180 kilometrów od Carnoustie.
Skala budowli wskazuje na ogromne zaawansowanie kulturowe jej budowniczych oraz pierwszych użytkowników. Stanowi dowód na to, jak rozwinięte musiały być prehistoryczne społeczności Szkocji, które nie tylko potrafiły budować tak kompleksowe drewniane konstrukcje około 1000 lat przed postawieniem pierwszego kamienia w Stonehenge, ale także formować wspólne szlaki komunikacyjne.
Wielki skarb epoki brązu
Co jednak ciekawe archeolodzy znaleźli ślady ludzkiej aktywności także w epoce brązu. Według wstępnych założeń, w nieokreślonym momencie po 2500 roku p.n.e. miejsce przy Carnoustie zostało opuszczone. Jednak pewna grupa ludzi odkryła je ponownie w 1400 roku p.n.e., prowadząc do ponownego zasiedlenia, jakie trwało do 800 roku p.n.e.
Z tego okresu pochodzi szczególnie interesujące odkrycie wykopalisk - ukryty skarbiec z mieczem z brązu w oryginalnej drewnianej pochwie, grot włóczni ze złotą opaską i szpilkę w kształcie głowy słonecznika. Wszystko starannie owinięte w wełnianą tkaninę i owczą skórę.

Miecz nosi ślady walki, podczas gdy grot włóczni wykazuje słabości strukturalne - wskazując zarówno na ceremonialne, jak i praktyczne użycie. Znaleziska sugerują wysoki status mieszkańców. Swoje kosztowności zakopali najprawdopodobniej jako forma protekcji. Archeolodzy sugerują, że wśród antycznej populacji z terenów dzisiejszej Szkocji popularnym zwyczajem było zakopywanie w pobliżu domostw mieczy podczas trudnych czasów, wierząc, że to ochroni ich przed złem. Niemniej to dlaczego nie wydobyli z powrotem swoich skarbów, pozostaje tajemnicą do dziś.