Freddie Mercury żyje!

Pamiętacie brazylijskiego taksówkarza, który śpiewał tak dobrze niczym sam król muzyki pop - Michael Jackson? Okazuje się jednak, że ze zmarłych gwiazd nie tylko on doczekał się perfekcyjnego wręcz naśladowcy (albo powrócił z wyspy, gdzie odpoczywał razem z Elvisem i Kurtem Cobainem).

Pamiętacie brazylijskiego taksówkarza, który śpiewał tak dobrze niczym sam król muzyki pop - Michael Jackson? Okazuje się jednak, że ze zmarłych gwiazd nie tylko on doczekał się perfekcyjnego wręcz naśladowcy (albo powrócił z wyspy, gdzie odpoczywał razem z Elvisem i Kurtem Cobainem).

Pamiętacie ? Okazuje się jednak, że ze zmarłych gwiazd nie tylko on doczekał się perfekcyjnego wręcz naśladowcy (albo powrócił z wyspy, gdzie odpoczywał razem z Elvisem i Kurtem Cobainem).

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy