Galiber zmieni nazwę na Royale

Bugatti jest coraz bliższe wprowadzenia ultraluksusowego czterodrzwiowego samochodu. Od początku zapowiadano, że nowy model będzie nosił nazwę Galibier jednak ostatnie doniesienia mówią o tym, że auto mogłoby otrzymać bardziej dostojną, iście królewską nazwę.

Bugatti jest coraz bliższe wprowadzenia ultraluksusowego czterodrzwiowego samochodu. Od początku zapowiadano, że nowy model będzie nosił nazwę Galibier jednak ostatnie doniesienia mówią o tym, że auto mogłoby otrzymać bardziej dostojną, iście królewską nazwę.

Bugatti jest coraz bliższe wprowadzenia ultraluksusowego czterodrzwiowego samochodu. Od początku zapowiadano, że nowy model będzie nosił nazwę Galibier jednak ostatnie doniesienia mówią o tym, że auto mogłoby otrzymać bardziej dostojną, iście królewską nazwę.

Francuski samochód według wciąż nieoficjalnych pogłosek mógłby zostać przemianowany na Bugatti Royale. Nazwa taka lepiej podkreślałaby dostojny i skrajnie luksusowy charakter auta, a także nawiązywałaby do historii marki. Bugatti w latach 1929–1933 produkowało bardzo rzadki model Royale, którego zostały wyprodukowanych jedynie 6 sztuk. Firma sprzedała jedynie 3 z nich, a pozostałe były wykorzystywane przez członków francuskiej rodziny.

Reklama

Nowe wcielenie Royale miałoby być nieco popularniejsze. Marka wchodząca w skład koncernu Volkswagena planuje, że w ciągu 6 lat od rozpoczęcia produkcji do zamożnych klientów trafią 3000 egzemplarzy tego auta. Każda sztuka ma kosztować ponad milion Euro i ma być silnikiem znanym z Veyrona, którego moc zmniejszono do 800 KM. Produkcja ma szansę rozpocząć się w roku 2013.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy