Genialna słoneczna ładowarka z przyssawką

Niektóre pomysły są tak genialne w swojej prostocie, że wyrywamy sobie włosy z głowy myśląc czemu my na to nie wpadliśmy. Jednym z nich jest solarna ładowarka Ray - która wyposażona została w przyssawkę, dzięki czemu można ją umieścić na dowolnym oknie - w samochodzie, w domu czy w pracy - i naładować nasz telefon.

Niektóre pomysły są tak genialne w swojej prostocie, że wyrywamy sobie włosy z głowy myśląc czemu my na to nie wpadliśmy. Jednym z nich jest solarna ładowarka Ray - która wyposażona została w przyssawkę, dzięki czemu można ją umieścić na dowolnym oknie - w samochodzie, w domu czy w pracy - i naładować nasz telefon.

Niektóre pomysły są tak genialne w swojej prostocie, że wyrywamy sobie włosy z głowy myśląc czemu my na to nie wpadliśmy. Jednym z nich jest solarna ładowarka Ray - która wyposażona została w przyssawkę, dzięki czemu można ją umieścić na dowolnym oknie - w samochodzie, w domu czy w pracy - i naładować nasz telefon.

W zasadzie to cała ładowarka, z jednym sporym panelem słonecznym jest przyssawką. Dzięki temu samo mocowanie nie przysłania w żaden sposób panelu blokując dostęp światła.

Samo ładowanie jest również bardzo sprytne. Możemy bowiem przyczepić Ray do szyby w dowolnym miejscu i momencie - na przykład w autobusie - w drodze do pracy czy szkoły - i w ten sposób naładować znajdującą się w środku urządzenia baterię (o stanie ładowania informują nas diody LED). Podłączenie telefonu (czy innego dowolnego urządzenia) zostało również sprytnie przemyślanie, gdyż Ray nie posiada żadnego wbudowanego kabla lecz gniazdo USB, dzięki czemu możemy podłączyć przewód, który pasuje właśnie do naszego urządzenia.

Reklama

No i po trzecie - cena, która w przedsprzedaży wynosi 39.99 dolarów, co nie jest chyba zbyt wygórowaną kwotą jak za niewielki, choć bardzo przydatny gadżet. Do nabycia .

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy