Gigantyczne ilości metanu na Marsie
Naukowcy od dawna uważali, że śledzenie metanu na Marsie może przybliżyć nam odpowiedź na pytanie, czy na Czerwonej Planecie istnieje prymitywne życie. Wszystko dlatego, że metan to gaz, który powstaje albo na skutek działalności np. wulkanów, albo też jest produkowany przez organizmy żywe.
Naukowcy od dawna uważali, że śledzenie metanu na Marsie może przybliżyć nam odpowiedź na pytanie, czy na Czerwonej Planecie istnieje prymitywne życie. Wszystko dlatego, że metan to gaz, który powstaje albo na skutek działalności np. wulkanów, albo też jest produkowany przez organizmy żywe.
Ostatnie badania francuskich naukowców rozłożyły na łopatki dotychczasowy sposób podejścia do tego zagadnienia. Okazuje się, że na Marsie mamy znacznie większe ilości metanu niż się tego wcześniej spodziewaliśmy. Jest to tak dużo i jest produkowany tak szybko, że nie mieści się to w głowach nawet największych chemików.
Jakby tego było mało, to metan występuje w atmosferze w bardzo zróżnicowanych ilościach w zależności od badanego miejsca. Jego stężenie ulega również znaczącym wahaniom w ciągu poszczególnych pór roku. Pozostaje więc pytanie, co lub kto odpowiada za produkcję metanu na taką skalę. Wszystko wskazuje na to, że naukowcy szczegółowo analizując powierzchnię Marsa pominęli bardzo ważną rzecz.
Jak na razie ustalenie przyczyny będzie kłopotliwe, ponieważ dopiero za ponad 5 lat w kierunku Czerwonej Planety wyruszy sonda, której głównym zadaniem będzie poznanie tajemnicy pochodzenia metanu. Wcześniej, bo już w 2011 roku na Marsa poleci łazik MSL, który podróżując po powierzchni planety będzie szukał śladów życia.