Gol marzenie Rudnevsa

Lech Poznań wciąż kształtuje swój skład na zbliżającą się rundę wiosenną. Wciąż nie do końca wiadomo kto pozostanie w zespole, a kto jeszcze dojdzie. Miejmy nadzieję, że klub nie pozbędzie się Artjomsa Rudnevsa. Łotewski piłkarz błysnął niebanalnymi umiejętnościami, niczym w pamiętnym meczu z Juventusem Turyn.

Lech Poznań wciąż kształtuje swój skład na zbliżającą się rundę wiosenną. Wciąż nie do końca wiadomo kto pozostanie w zespole, a kto jeszcze dojdzie. Miejmy nadzieję, że klub nie pozbędzie się Artjomsa Rudnevsa. Łotewski piłkarz błysnął niebanalnymi umiejętnościami, niczym w pamiętnym meczu z Juventusem Turyn.

Lech Poznań wciąż kształtuje swój skład na zbliżającą się rundę wiosenną. Wciąż nie do końca wiadomo kto pozostanie w zespole, a kto jeszcze dojdzie. Miejmy nadzieję, że klub nie pozbędzie się Artjomsa Rudnevsa. Łotewski piłkarz błysnął niebanalnymi umiejętnościami, niczym w pamiętnym meczu z Juventusem Turyn.

Całe zamieszanie dotyczy bramki napastnika Lecha w sparingu przeciwko Lokomotiw Płowdiw, w którym polski zespół wygrał 4:0. Ale to nie wynik jest tutaj najważniejszy. Nie do przegapienia jest gol Rudnevsa. Sposób w jaki Łotysz zdobywa bramkę nie pozostawia żadnych wątpliwości co do faktu, dlaczego interesują się nim kluby z Serie A, czy Premier League. Zobaczcie sami:

Reklama

Musimy wierzyć, że Lech nie strzeli sobie w kolano i nie sprzeda swojego utalentowanego napastnika, łasząc się na spore pieniądzem jakie niewątpliwie zyskano by z transferu za granicę.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama