HAARP wywołał trzęsienie ziemi w Waszyngtonie?
HAARP czyli High Frequency Active Auroral Research Program to program naukowy, który od lat rozbudza wyobraźnię wszystkich miłośników teorii spiskowych. Według nich, rząd USA dzięki temu urządzeniu jest w stanie kontrolować pogodę i wywołuje praktycznie wszystkie naturalne katastrofy na Ziemi - w tym ostatnie trzęsienie ziemi w Waszyngtonie.
HAARP czyli High Frequency Active Auroral Research Program to program naukowy, który od lat rozbudza wyobraźnię wszystkich miłośników teorii spiskowych. Według nich, rząd USA dzięki temu urządzeniu jest w stanie kontrolować pogodę i wywołuje praktycznie wszystkie naturalne katastrofy na Ziemi - w tym ostatnie trzęsienie ziemi w Waszyngtonie.
HAARP jest programem prowadzonym wspólnie przez US Navy, Air Force oraz agencję DARPA (Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych). Oficjalnie HAARP ma za zadanie lepsze zrozumienie, symulowanie i finalnie - kontrolowanie procesów zachodzących w Ziemskiej jonosferze, tak aby lepiej kontrolować komunikację.
Dzięki urządzeniu będącemu częścią projektu udało się na przykład wytworzyć sztuczną zorzę polarną - czym pochwalili się naukowcy obsługujący HAARP w 2005 roku.
Projekt ten jednak od długich lat jest pożywką dla miłośników wszelkiej maści teorii spiskowych. Według niektórych jest on bronią elektromagnetyczną, ma posiadać moc wywoływania katastrof naturalnych (trzęsień ziemi, cyklonów, tsunami), a w końcu - umożliwia kontrolę ludzkich myśli.
Tak też według miłośników rządowych konspiracji, tragiczne w skutkach trzęsienie ziemi i tsunami w marcu bieżącego roku w Japonii spowodowane było właśnie użyciem przez USA HAARP-a. Co ciekawe - wczorajsze trzęsienie ziemi o sile 5.9 stopni w skali Richtera, które uderzyło w Nowy Jork i Waszyngton było również wynikiem działania tej "broni". Potwierdzeniem tego ma być oficjalnie dostępny wykres aktywności urządzenia, który porównano do momentu wstrząsów sejsmicznych:
Rzeczony wykres
Także huragan Irene , który zmierza właśnie ku wschodniemu wybrzeżu Stanów Zjednoczonych (i który ma przynieść straty materialne w wysokości szacowanej na 2.2 miliarda dolarów) miałby być efektem działania HAARP. Tutaj dziwna ma być trasa huraganu, która w sposób sprzeczny z logiką i zasadami sztuki zmieniała się kilkukrotnie kierując się w końcu ku Florydzie.
Huragan Irene widziany z ISS
Cóż - jak jest naprawdę zapewne nigdy się nie dowiemy. Człowiek jednak od zawsze próbował racjonalizować zjawiska, których nie jest w stanie do końca pojąć w ciemnych wiekach zrzucając je na gniew bogów/boga - teraz wygląda na to, że jego funkcję przejął rząd i wojsko.