Hitler przegrał z rosyjską zimą

Kiedy Adolf Hitler postanowił podbić Rosję nie miał w planach ostrej zimy z której ten kraj słynie. Wojska niemieckie maszerując na wschód ku zachodnim regionom Rosji zaczęły odczuwać na własnej skórze potęgę rosyjskiego wyżu.

Kiedy Adolf Hitler postanowił podbić Rosję nie miał w planach ostrej zimy z której ten kraj słynie. Wojska niemieckie maszerując na wschód ku zachodnim regionom Rosji zaczęły odczuwać na własnej skórze potęgę rosyjskiego wyżu.

Kiedy Adolf Hitler postanowił podbić Rosję nie miał w planach ostrej zimy z której ten kraj słynie. Wojska niemieckie maszerując na wschód ku zachodnim regionom Rosji zaczęły odczuwać na własnej skórze potęgę rosyjskiego wyżu.

Według map synoptycznych 26 listopada 1941 roku nad zachodnią Rosją panował olbrzymi wyż w którego centrum ciśnienie osiągało aż 1040 hPa. Wyż sprawdzał znad dalekiej północy kontynentu wyjątkowo mroźne powietrze, które następnie docierało aż do Polski. Temperatura spadła do minus 30 stopni w nocy i minus 20 stopni w ciągu dnia.

Reklama

To jednak był początek ataku zimy, gdyż tuż przed kapitulacją wojsk niemieckich pod Moskwą, które miało miejsce 5 grudnia 1941 roku, nad zachodnią Rosją tym razem umiejscowił się płytki niż. To właśnie on wraz z zimnym powietrzem sprowadził m.in. nad Moskwę falę potężnych śnieżyc.

W tym samym czasie w zachodniej Europie panował wyż i spora odwilż. Okazuje się więc, że po raz kolejny to właśnie pogoda pokierowała losami świata a Niemcy przekonali się, że z rosyjską zimą nie ma żartów.

Artykuł powstał przy współpracy z serwisem www.TwojaPogoda.pl

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama