Honda zbuduje nową NSX

Bardzo ciekawa informacja dotarła do nas z targów motoryzacyjnych w Szanghaju, gdzie z ust przedstawicieli Hondy mogliśmy usłyszeć zapowiedź reaktywacji jednego z najlepszych samochodów sportowych przełomu wieków. Japoński supersamochód ma nie tylko zapewniać niepowtarzalne wrażenia, ale także ma być przyjazny dla środowiska.

Bardzo ciekawa informacja dotarła do nas z targów motoryzacyjnych w Szanghaju, gdzie z ust przedstawicieli Hondy mogliśmy usłyszeć zapowiedź reaktywacji jednego z najlepszych samochodów sportowych przełomu wieków. Japoński supersamochód ma nie tylko zapewniać niepowtarzalne wrażenia, ale także ma być przyjazny dla środowiska.

Wiadomości na temat pojawienia się nowej Hondy NSX można traktować jak najbardziej poważnie bowiem przekazał je nie kto inny jak sam prezydent Hondy Takanobu Ito. Niestety nie potwierdziły się pogłoski dotyczące wyposażenia samochodu w silnik V10. Japoński koncern zdecydował, że NSX będzie podążał szlakiem wytyczonym przez model CR-Z i dlatego w najbardziej sportowej Hondzie możemy spodziewać się zasilania hybrydowego. Nieznane są jeszcze szczegóły na temat mocy i osiągów, ale jeśli wierzyć na słowo prezydentowi Ito można spodziewać się, że samochód będzie mocny i szybki.

Honda chce skorzystać z doświadczeń zdobytych przy budowie modelu CR-Z jednak układ zastosowany w nowej NSX ma być zorientowany na wydajność, a nie oszczędność. Szanse na wdrożenie do produkcji drugiej generacji topowego auta sportowego w ofercie Hondy pojawiły się po objęciu fotela prezydenta przez Takanobu Ito. Wcześniejszy szef Takeo Fukui, regularnie odrzucał wizje budowy jednego z najbardziej kultowych samochodów powstałych w XX wieku.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas