Papież Leon XIV wypoczywa w Willi Barberini. Powrót do Castel Gandolfo, ale inaczej
Po 12 latach głowa Kościoła katolickiego wraca do Castel Gandolfo, ale tym razem wybiera Willę Barberini zamiast Pałacu Apostolskiego. W renesansowej rezydencji z boskim widokiem na jezioro i ruinami willi odpoczywa i modli się w sercu miasteczka, dając impuls lokalnej turystyce.

Po kilkunastu latach nieobecności papieża w tradycyjnej letniej rezydencji, Castel Gandolfo znów gości głowę Kościoła. Leon XIV (pierwszy amerykański papież) wybrał to miasteczko nad jeziorem Albano na miejsce dwutygodniowego odpoczynku. Nie zamieszkał jednak w słynnym Pałacu Apostolskim, lecz w Willi Barberini - ustronnej, historycznej posiadłości z widokiem na jezioro. Jak mówi burmistrz Alberto de Angelis, to "ważny znak sympatii, wdzięczności i uznania" dla lokalnej społeczności.
Willa z widokiem na starożytny teatr
Willa Barberini to coś więcej niż zwykła papieska kwatera. Powstała w latach 1628-1635 z inicjatywy Taddea Barberiniego, bratanka Urbana VIII. Rezydencja powiększyła istniejący wcześniej pawilon myśliwski, a za projekt ogrodów odpowiadał prawdopodobnie Gian Lorenzo Bernini. Na murach wciąż widać herb Viscontich z Mediolanu, który przetrwał w niektórych częściach willi. W jej wnętrzach znajdują się też m.in. dwa teleskopy Zeissa z 1935 roku, należące do Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego.

Willa położona jest pośród zieleni i ruin willi cesarza Domicjana z I wieku n.e. W otaczających ją ogrodach znaleźć można teatr, kryptoporę, hipodrom i inne starożytne struktury. Do dziś prowadzi do niej XVIII-wieczny wiadukt, zbudowany po upadku papieża Klemensa XIV z konia, incydencie, który zakończył się złamaniem barku. Spacerując uliczkami Castel Gandolfo, można dostrzec fragmenty tej konstrukcji, znanej lokalnie jako "Kolumnada".
Powrót papieża, ale nie do pałacu
Leon XIV nie zamieszkał w Pałacu Apostolskim, który od 2015 roku pełni funkcję muzeum. To decyzja jego poprzednika, Franciszka, który nie korzystał z letniej rezydencji, wybierając lato w Domu św. Marty. Zamiast tradycyjnego odpoczynku, Franciszek otworzył ogrody i pałac dla zwiedzających. Dziś turyści mogą zobaczyć papieską sypialnię, kaplicę, gabinet oraz kolekcję papamobili.
Dla mieszkańców Castel Gandolfo decyzja Leona XIV o powrocie do miasta, nawet jeśli jest to inny budynek, to jest to realny zastrzyk dla lokalnej gospodarki. - Mamy nadzieję, że [papież Leon] nie zostanie tylko na swojej posesji, ale odwiedzi miasto, naszych sklepikarzy, zje z nami - mówi burmistrz de Angelis.
Na czas pobytu papież zapowiedział dwie msze święte i modlitwę Anioł Pański na miejskim placu. To wyjątkowa okazja dla wiernych - bardziej kameralna niż watykański balkon.
Ekologia, kontemplacja, odpoczynek
Zgodnie z zapowiedziami, Leon XIV zamierza spędzać większość czasu poza zasięgiem kamer i mikrofonów. Czas w Castel Gandolfo ma być jego osobistą przestrzenią odpoczynku i duchowej regeneracji. A jeśli chciałby dołączyć do tego odrobinę ruchu, może skorzystać z basenu, który powstał decyzją Jana Pawła II lub, jako zapalony miłośnik tenisa, udać się do pobliskiego Klubu Tenisowego Castel Gandolfo.
Źródła: CNN, The Guardian, Wikipedia