Inteligentne okulary wreszcie takie, jakie być powinny?

Być może pamiętacie jeszcze Google Glass - okulary rozszerzonej rzeczywistości, które miały odmienić nasze życie okazały się ciekawostką jednego sezonu - technologia była jeszcze nie do końca gotowa i były one po prostu zbyt drogie i trudno dostępne dla zwykłego człowieka, do tego nosząc je wyglądało się jak podróżnik z innego wymiaru (lub czasu). Teraz jednak za temat bierze się Intel, który ma zamiar rozwiązać te problemy.

Ekipa portalu tego produktu. W przypadku Vaunt znany producent procesorów postawił na minimalistyczne hasło "less is more", i wygląda na to, , że to może być droga dla inteligentnych okularów. Nikomu bowiem nie uśmiecha się noszenie ciężkiego, rzucającego się w oczy sprzętu, który jeszcze wymaga noszenia na pasie dodatkowego komputera (jak jest z Magic Leap).

Tutaj cała magia (czyli elektronika) znajduje się w dwóch niewielkich modułach umieszczonych w zausznikach. Tam właśnie umieszczono baterie, moduł Bluetooth do komunikacji ze smartfonem i najważniejsze - wyświetlacz. Jest to niewielki, oszczędny laser, który potrafi wyświetlić obraz o rozdzielczości około 400 na 150 pikseli na prawy okular, który odbija obraz wprost na naszą siatkówkę.

Dzięki temu Vaunt oferować ma podstawową funkcję, jakiej oczekujemy po takich okularach - czyli wyświetlania informacji - i w zasadzie tyle. Docelowo bateria w nich wystarczać ma na 18 godzin wyświetlania i jeśli ta sztuka się powiedzie to będzie to zdecydowanie sukces, a urządzenie takie będzie miało w końcu rację bytu w prawdziwym świecie, jeśli oczywiście cena nie będzie zaporowa. Inteligentne okulary, które wyglądają tak jak okulary korekcyjne mogą być hitem zwłaszcza wśród obecnych okularników.

Zdj.: screenshot YouTube/The Verge