IO 2012: Brytyjska ekipa w sexy kalendarzu

Muszę przyznać, że motyw noworocznego kalendarzu z jakimiś ludźmi, którzy mniej lub bardziej są powiązani ze sportem zaczynał mnie już ostatnimi czasy dość mocno nużyć. Problem w tym, że ciężko nudzić się przy fotkach żeńskiej brytyjskiej ekipy olimpijskiej, która wzięła udział w sesji promującej pewnego producenta seksownej bielizny!

Muszę przyznać, że motyw noworocznego kalendarzu z jakimiś ludźmi, którzy mniej lub bardziej są powiązani ze sportem zaczynał mnie już ostatnimi czasy dość mocno nużyć. Problem w tym, że ciężko nudzić się przy fotkach żeńskiej brytyjskiej ekipy olimpijskiej, która wzięła udział w sesji promującej pewnego producenta seksownej bielizny!

Muszę przyznać, że motyw noworocznego kalendarzu z jakimiś ludźmi, którzy mniej lub bardziej są powiązani ze sportem zaczynał mnie już ostatnimi czasy dość mocno nużyć. Problem w tym, że ciężko nudzić się przy fotkach żeńskiej brytyjskiej ekipy olimpijskiej, która wzięła udział w sesji promującej pewnego producenta seksownej bielizny!

Coraz trudniej znaleźć taką dyscyplinę sportu, gdzie nie mieliśmy jeszcze ostatnio okazji oglądać jakiegoś . Tamte prace były jednak najczęściej tworzone w celu pozyskania dodatkowych funduszy dla jakiegoś klubu, a przy okazji służyły niemałej promocji własnej drużyny, bądź dyscypliny sportowej.

Reklama

Co jednak powiecie na kalendarz, którego motywem przewodnim będzie bielizna firmy Nichole de Carle przyozdabiająca piękne ciała brytyjskich nadziei na medal podczas letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie? Sam kalendarz z takimi gwiazdami jak Hollie Avil, Lani Belcher, Imogen Cairns, Jenna Hawkey, Vicki Hawkins, Katy Livingston, Rosie Morris, Jenna Randall, Nicola Sanders, Francesca Snell, czy Jess Walker ma kosztować 9,99 funta, zaś zyski z jego sprzedaży będą przeznaczone na cele charytatywne. Chyba jednak zgodnie ze mną stwierdzicie, że takie fotki byłyby nie tylko świetną promocją marki Nichole de Carle, ale samych Igrzysk Olimpijskich w ogóle!

Chętni do nabycia sexy kalendarza mogą go nabyć za pośrednictwem .

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy