IPC - szybka ewakuacja z pola walki

Wiele rodzajów broni projektowanych jest w ten sposób, by nie zabijać, a ranić żołnierza. Według wyliczeń w ewakuację i ratowanie jednego rannego zaangażowanych jest około 4 osób, co automatycznie eliminuje je z pola walki. Innym problemem jest szybkie wydostanie poszkodowanego spod ognia. Rozwiązaniem tego problemu ma być izraelski wynalazek o nazwie IPC.

Wiele rodzajów broni projektowanych jest w ten sposób, by nie zabijać, a ranić żołnierza. Według wyliczeń w ewakuację i ratowanie jednego rannego zaangażowanych jest około 4 osób, co automatycznie eliminuje je z pola walki. Innym problemem jest szybkie wydostanie poszkodowanego spod ognia. Rozwiązaniem tego problemu ma być izraelski wynalazek o nazwie IPC.

Wiele rodzajów broni projektowanych jest w ten sposób, by nie zabijać, a ranić żołnierza. Według wyliczeń w ewakuację i ratowanie jednego rannego zaangażowanych jest około 4 osób, co automatycznie eliminuje je z pola walki. Innym problemem jest szybkie wydostanie poszkodowanego spod ognia. Rozwiązaniem tego problemu ma być izraelski wynalazek o nazwie IPC.

W rzeczywistości jest to prosta uprząż, którą ratownik przypina do swoich pleców rannego i wynosi go z miejsca zagrożenia jak plecak. Zaletą takiego sposobu ewakuacji jest szybkość, ale także skupienie się na rannym tylko przez jedną osobę, która przez cały czas ma wolne ręce. Dlatego też ratownik taki może wciąż uczestniczyć w walce i prowadzić ogień, a przy tym ma spore pole manewru.

Reklama

Innymi atutami tego wynalazku są niewielkie wymiary, waga wynosząca zaledwie 300 g. i koszty. Jeden zestaw IPC wyceniony został na 80 dolarów. Przedstawiciele producenta, firmy Agilite, dodają, że urządzenie to z powodzeniem może być stosowane nie tylko przez wojsko, ale także przez inne służby ratunkowe. IPC ma ułatwiać ewakuację osób poszkodowanych w pożarach czy takich, które doznały obrażeń w trudnym terenie takim jak las czy góry.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy