Jak uniknąć rozbryzgu w łazience?

Naukowcy z Brigham Young University przyjrzeli się ostatnio tak prozaicznej czynności jak oddawanie moczu, a dokładniej rzecz biorąc zainteresowała ich fizyka strumienia podczas sikania przez mężczyzn. Naukowo podchodząc do problemu opracowali oni taktykę pozwalającą uniknąć rozbryzgu cieczy po całej łazience.

Naukowcy z Brigham Young University przyjrzeli się ostatnio tak prozaicznej czynności jak oddawanie moczu, a dokładniej rzecz biorąc zainteresowała ich fizyka strumienia podczas sikania przez mężczyzn. Naukowo podchodząc do problemu opracowali oni taktykę pozwalającą uniknąć rozbryzgu cieczy po całej łazience.

Fizycy ci przy użyciu zbiorników z płynem, z których upływał on przez rurki o różnych średnicach wypatrzyli, że w strumieniu moczu występuje zjawisko niestabilności Rayleigha (nie mylić z niestabilnością Rayleigha-Taylora; choć jest powiązanie między tymi dwoma zjawiskami to nie są one tożsame), które wyjaśnia czemu spadający strumień płynu rozbija się na mniejsze pakiety o tej samej objętości lecz mniejszej powierzchni.

Przez napięcia powierzchniowe płyn po prostu dąży zawsze do zmniejszenia swojej powierzchni, lecz to złe wieści dla wszystkich panów - to właśnie rozbicie strumienia na krople powoduje efektowny rozbryzg podczas oddawania moczu.

A co zrobić żeby go uniknąć? Najskuteczniejszą metodą niestety okazało się siadanie - zmniejsza się bowiem dystans, a więc płyn ciągnięty w dół przez grawitację nie zdąży się wystarczająco rozpędzić. Jeśli jednak uważacie, że to niemęskie to zawsze możecie próbować kierować mocz do muszli klozetowej pod małym kątem oraz unikać sikania prosto do wody w sedesie.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas