Jutro spotkanie Księżyca, Wenus i Marsa
Nie często Wenus i Mars spotykają się na niebie aż tak blisko siebie. Na spotkanie dotrze też Księżyc tuż po nowiu, który sprawi, że piątkowy wieczór zapowiada się wyjątkowo emocjonująco, nie tylko dla amatorów nieba. Gdzie, kiedy i jak obserwować?
Nie często Wenus i Mars spotykają się na niebie aż tak blisko siebie. Na spotkanie dotrze też Księżyc tuż po nowiu, który sprawi, że piątkowy wieczór zapowiada się wyjątkowo emocjonująco, nie tylko dla amatorów nieba. Gdzie, kiedy i jak obserwować?
W piątek (20.02) zarezerwujcie sobie kilka minut na podziwianie fantastycznego zjawiska na wieczornym niebie. Około godziny 18:00 spójrzcie niezbyt wysoko między zachodni i południowo-zachodni horyzont. Zobaczycie tam Księżyc tuż po nowiu w postaci bardzo cienkiego sierpa. Powyżej niego i nieco na lewo, blisko siebie, znajdą się dwie planety.
Powyżej Mars, a poniżej Wenus. Obie planety są naszymi sąsiadami. Wenus to niezwykle gorąca planeta, na której głównym elementem krajobrazu są wybuchające wulkany oraz ołowiane chmury, które powodują efekt cieplarniany i podgrzewają temperaturę do 500 stopni.
Mars to z kolei zimny świat, który od kilkunastu lat jest intensywnie eksplorowany przez sondy kosmiczne i łaziki. Wiemy o nim coraz więcej. Na powierzchni planety znajduje się lód wodny, szaleją zamiecie piaskowe. Być może istniało też życie, a woda występowała w stanie płynnym.
Porównanie wyglądu Marsa i Wenus. Fot. NASA / ESA.
Zarówno Wenus, jak i Marsa ujrzymy na niebie, mimo iż dzieli nas od nich ponad 50 milionów kilometrów. Gdybyśmy wyruszyli w ich kierunku samochodem, jadącym ze średnią prędkością 100 km/h, to dojechalibyśmy dopiero po 60 latach. Sonda kosmiczna potrafi pokonać ten dystans znacznie szybciej, w około pół roku.
Jednak zanim spojrzymy w niebo sprawdźmy czy w ogóle coś zobaczymy, bo przecież podczas obserwacji najważniejsza jest pogoda. Ta zapowiada się sprzyjająco, choć nie wszędzie. Na bezchmurne niebo mogą liczyć mieszkańcy województw południowych, wschodnich i centralnych.
Złe wieści mamy dla tych, którzy zamierzają prowadzić obserwacje na północny i zachodzie. Tam ryzyko pochmurnego nieba jest największe. Mimo to warto przekonać się na własne oczy, może się przejaśni.
Nie zapomnijcie o zdjęciu. Wyślijcie je do zaprzyjaźnionego z nami serwisu: