Już za parę dolarów możesz kupić zabójcę elektroniki

Już za 50 dolarów każdy zainteresowany może wejść w posiadanie urządzenia nazwanego USB Kill. Wystarczy je podłączyć do portu USB w komputerze, telewizorze, tablecie czy jakimkolwiek innym elektronicznym sprzęcie z takim złączem i w ten sposób je fizycznie zniszczyć.

Już za 50 dolarów każdy zainteresowany może wejść w posiadanie urządzenia nazwanego USB Kill. Wystarczy je podłączyć do portu USB w komputerze, telewizorze, tablecie czy jakimkolwiek innym elektronicznym sprzęcie z takim złączem i w ten sposób je fizycznie zniszczyć.

Już za 50 dolarów każdy zainteresowany może wejść w posiadanie urządzenia nazwanego USB Kill. Wystarczy je podłączyć do portu USB w komputerze, telewizorze, tablecie czy jakimkolwiek innym elektronicznym sprzęcie z takim złączem i w ten sposób je fizycznie zniszczyć.

USB Kill działa wręcz w prostacki sposób - w swoim wnętrzu kryje ono kondensatory, które po podłączeniu do źródła prądu (czyli właśnie portu USB) błyskawicznie się ładują, a gdy osiągną odpowiedni poziom naładowania, równie błyskawicznie rozładowują tę energię, doprowadzając tym samym do spalenia sprzętu, do którego USB Kill jest podłączony (no, tak w skrócie).

Reklama

Jeszcze parę lat temu urządzenia takie posiadali w swoim repertuarze jedynie spece od zabezpieczeń, ale dziś może wejść w jego posiadanie każdy. A w obliczu zagrożenia terroryzmem, gdy zewsząd otaczają nas elektroniczne sprzętu, bez których nie wyobrażamy sobie życia, jest to wizja niezbyt napawająca optymizmem.

Cóż - efekt będzie taki, że producenci, czy chcą tego czy nie, będą musieli myśleć o ekranowaniu portów USB, tak aby były one zabezpieczone przed elektrycznymi atakami (dziś coś takiego robi na przykład Apple).

Źródło/Zdj.:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy