Kleszcze przenoszą tajemniczy wirus

W Stanach Zjednoczonych pojawił się nowy, groźny wirus, który roznoszony jest przez kleszcze i owady. Wykryło go Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, gdy do jednego ze szpitali w hrabstwie Bourbon w Kansas trafił 50-letni mężczyzna, który miał wysoką gorączkę...

W Stanach Zjednoczonych pojawił się nowy, groźny wirus, który roznoszony jest przez kleszcze i owady. Wykryło go Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, gdy do jednego ze szpitali w hrabstwie Bourbon w Kansas trafił 50-letni mężczyzna, który miał wysoką gorączkę...

W Stanach Zjednoczonych pojawił się nowy, groźny wirus, który roznoszony jest przez kleszcze i owady. Wykryło go Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, gdy do jednego ze szpitali w hrabstwie Bourbon w Kansas trafił 50-letni mężczyzna, który miał wysoką gorączkę, wysypkę, bóle głowy i mięśni oraz nudności i wymioty.

Pomimo leczenia, Amerykanin zmarł kilka dni później na atak serca. Natychmiast przeprowadzono testy na obecność groźnych wirusów, jednak one nic nie wykazały. Dopiero lekarze z CDC wykryli zupełnie nowy, niezwykle groźny dla ludzi wirus, który nazwano Bourbon, na cześć hrabstwa.

Reklama

Jak ustalili eksperci, 50-latek został wielokrotnie pogryziony przez kleszcze, podczas wykonywania prac w swoim ogrodzie.

Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób bada całą sprawę, także póki co nie ujawniono większej ilości informacji na ten temat. Władze nie chcą również wzbudzać niepotrzebnej paniki wśród mieszkańców stanu Kansas.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy