Koniec z dyskryminacją podczas zakupów przez sieć w UE

Badania pokazują, że prawie trzy czwarte internautów dokonuje zakupów w sieci, a jednocześnie, że niemal wszyscy z nich dotknięci zostali w pewnym momencie problemem dyskryminacji objawiającej się stosowaniem przez sklep czy usługodawcę blokowania geograficznego (tzw. geoblockingu). Parlament Europejski dostrzegł ten problem i postanowił coś z nim zrobić.

Badania pokazują, że prawie trzy czwarte internautów dokonuje zakupów w sieci, a jednocześnie, że niemal wszyscy z nich dotknięci zostali w pewnym momencie problemem dyskryminacji objawiającej się stosowaniem przez sklep czy usługodawcę blokowania geograficznego (tzw. geoblockingu). Parlament Europejski dostrzegł ten problem i postanowił coś z nim zrobić.

Wielu z Was zapewne zetknęło się z sytuacją, gdy wchodząc na stronę sklepu zostaliście przekierowani na jego polską wersję, która oferowała inne ceny, lub w ogóle odmówiono Wam sprzedaży w związku z przebywaniem na terenie kraju UE, który nie jest obsługiwany.

Już w grudniu Parlament Europejski przyjął przepisy, na mocy których sprzedawcy z UE będą musieli zapewnić wszystkim kupującym równy dostęp do dóbr i usług, niezależnie od tego gdzie konsument na terenie UE przebywa, jaka jest jego przynależność państwowa i miejsce prowadzenia działalności.

Oznacza to, że po wejściu przepisów w życie (co ma mieć miejsce jeszcze w tym roku) rynek cyfrowy w Unii będzie bardziej (nomen omen) zunifikowany i to chyba dobre wieści dla wszystkich konsumentów, nieco gorsze dla przedsiębiorców. Minusem jest, że na razie nie objęto przepisami treści chronionych prawami autorskimi, a zatem geoblokowanie będą mogły stosować serwisy streamingujące muzykę czy treści wideo.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas