Korea Północna nie wystąpiła na mundialu

W sieci furorę robi właśnie pochodzące rzekomo z północnokoreańskiej telewizji nagranie, w którym opiewane są sukcesy reprezentacji tego kraju na zakończonym właśnie mundialu. Niestety to oszustwo, lecz na tyle zgrabnie przygotowane i zabawne, że łatwo w nie uwierzyć. Nieco trudniej uwierzyć w wyniki osiągane przez reprezentantów Korei Północnej.

W sieci furorę robi właśnie pochodzące rzekomo z północnokoreańskiej telewizji nagranie, w którym opiewane są sukcesy reprezentacji tego kraju na zakończonym właśnie mundialu. Niestety to oszustwo, lecz na tyle zgrabnie przygotowane i zabawne, że łatwo w nie uwierzyć. Nieco trudniej uwierzyć w wyniki osiągane przez reprezentantów Korei Północnej.

W sieci furorę robi właśnie pochodzące rzekomo z północnokoreańskiej telewizji nagranie, w którym opiewane są sukcesy reprezentacji tego kraju na zakończonym właśnie mundialu. Niestety to oszustwo, lecz na tyle zgrabnie przygotowane i zabawne, że łatwo w nie uwierzyć. Nieco trudniej uwierzyć w wyniki osiągane przez reprezentantów Korei Północnej.

Na całkiem zabawnym filmiku prezenterka najpierw omawiać ma sukcesy piłkarzy północnokoreańskich, którzy gładko rozprawić się mieli z największymi wrogami - USA i Japonią - a także z jedynym sojusznikiem - Chinami - a później zaprasza na starcie z Portugalią. Christiano Ronaldo zapewne drży ze strachu podczas gdy tłumy w Brazylii wiwatują gdy na ekranie pojawia się Kim Dzong Un.

Reklama

Cóż - sama Korea Północna zadbała o to abyśmy byli w stanie wierzyć w takie nagrania rozpowszechniając informacje o tym, że pogoda na półwyspie zależy od nastroju Umiłowanego Przywódcy (czyli Kim Dzong Ila).

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy