Korea Północna wylądowała na Słońcu

Jeśli czytaliście naszego newsa, w którym informowaliśmy Was o możliwości śledzenia wydarzeń prosto z Korei Północnej , to mieliście okazję usłyszeć niebywałą wiadomość podaną przez publiczną telewizję.

Jeśli czytaliście naszego newsa, w którym informowaliśmy Was o możliwości śledzenia wydarzeń prosto z Korei Północnej , to mieliście okazję usłyszeć niebywałą wiadomość podaną przez publiczną telewizję.

Jeśli czytaliście naszego newsa, w którym informowaliśmy Was o możliwości , to mieliście okazję usłyszeć niebywałą wiadomość podaną przez publiczną telewizję.

Otóż dzięki świetnie zaplanowanej i przeprowadzonej misji przez władze północnokoreańskie, 17-letniemu astronaucie o dźwięcznym imieniu Hung II Gong, udało wylądować się na powierzchni Słońca.

Tym samym Korea Północna wstąpiła do elitarnego klubu zdobywców kosmosu i na zawsze odmieniła oblicze naszego świata. Oczywiście cała akcja odbyła się w pod osłoną nocy, gdyż nawet wielki wódz ma świadomość, że w dzień jest tam po prostu za gorąco.

Reklama

Jakby tego było mało, misja zdobycia naszej dziennej gwiazdy była transmitowana na żywo, a dzielny astronauta przywiózł Kim Dzong Unowi prezent w postaci jeszcze ciepłej plazmy, która pochodziła prosto z jednej z protuberancji.

Jeśli myślicie, że to żart, to zapewniam Was, iż takie rewelacje podała w telewizji państwowa agencja prasowa tego komunistycznego kraju. Czy Kim jest w stanie jeszcze nas czymś zadziwić? Niestety, obawiam się, że tak ;)

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy