Lawina w centrum miasta

Listopadowe opady śniegu w Szkocji zdarzają się niezwykle rzadko. Meteorolodzy zanotowali to zjawisko po raz ostatni 17 lat temu. Dlatego 10-20 centymetrowa warstwa białego puchu, która pojawiła się w tym roku, spowodowała poważne utrudnienia.

Anomalia pogodowa poza licznymi stłuczkami na drogach spowodowała też kilka groźnych sytuacji, które zarejestrowali mieszkańcy i kamery przemysłowe. Jedną z nich była mała lawina w centrum Edynburga. Masa zsuwającego się śniegu z jednego z dachów poważnie przestraszyła kilku przechodniów. Na szczęście nikomu nic się nie stało, choć mogło skończyć się na poważnych obrażeniach.

Drugi wypadek to zawalenie się hali garażowej, której konstrukcja nie wytrzymała obciążenia śniegu. I tym razem obyło się bez ofiar, chociaż kilka aut wymagało poważnych interwencji lakierników.