Lepiej nie chorować w kosmosie

Obecnie na Ziemi prowadzony jest eksperyment Mars 500, w którym symulowany jest załogowy lot na Czerwoną Planetę. Nie bierze on jednak pod uwagę jednej istotnej kwestii, na którą właśnie zwrócili uwagę badacze - lekarstwa nie działają w przestrzeni kosmicznej tak jak na Ziemi.

Obecnie na Ziemi prowadzony jest eksperyment Mars 500, w którym symulowany jest załogowy lot na Czerwoną Planetę. Nie bierze on jednak pod uwagę jednej istotnej kwestii, na którą właśnie zwrócili uwagę badacze - lekarstwa nie działają w przestrzeni kosmicznej tak jak na Ziemi.

Obecnie na Ziemi prowadzony jest , w którym symulowany jest załogowy lot na Czerwoną Planetę. Nie bierze on jednak pod uwagę jednej istotnej kwestii, na którą właśnie zwrócili uwagę badacze - lekarstwa nie działają w przestrzeni kosmicznej tak jak na Ziemi.

Naukowcy z należącego do NASA Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona przeprowadzili badania polegające na sprawdzeniu efektywności medykamentów w trudnych warunkach panujących w przestrzeni kosmicznej - w mikrograwitacji, bogatym w CO2 środowisku, przy ciągłym wystawieniu na delikatne promieniowanie i ciągłych wahaniach temperatury i wilgotności powietrza.

Reklama

Cztery pudełka z lekami pozostały w kontrolowanych warunkach na Ziemi, natomiast kolejne cztery zostały wysłane na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Niektóre spędziły w przestrzeni kosmicznej krótki okres czasu - 13 dni - podczas gdy inne przebywały tam nawet 28 miesięcy.

Okazało się, że leki poza naszą planetą tracą na potencji do tego stopnia, że nie jest możliwe z ich pomocą skuteczna walka z chorobami. Stawia to zatem kolejne wyzwanie przed długim, załogowym lotem na Marsa. Naukowcy muszą bowiem opracować skuteczne mechanizmy przechowywania lekarstw, tak aby przeziębienie nie okazało się największym wrogiem zdobywców Czerwonej Planety.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy