Łowcy-zbieracze wcale nie spalają tak dużo kalorii
Otyłość jest problemem cywilizacyjnym początku XXI wieku i wielu ludzi twierdzi, że jest to wynik naszego stylu życia, który bardzo odbiega od życia naszych przodków - łowców-zbieraczy. Najnowsze badania pokazują jednak, że to mit. Musimy po prostu przestać tyle jeść.
Otyłość jest problemem cywilizacyjnym początku XXI wieku i wielu ludzi twierdzi, że jest to wynik naszego stylu życia, który bardzo odbiega od życia naszych przodków - łowców-zbieraczy. Najnowsze badania pokazują jednak, że to mit. Musimy po prostu przestać tyle jeść.
Aby dojść do takich wniosków badacze sprawdzili ostatnio ile faktycznie ruchu zażywają członkowie jednego z ostatnich plemion łowców-zbieraczy - Hadza w Tanzanii (sama metoda badań była dość ciekawa - mierzono produkcję dwutlenku węgla przez ich organizm na podstawie badania obecności deuteru i tlenu-18 w moczu). Okazuje się, że Hadza wcale tak dużo się nie ruszają - co wskazuje na to, że brak aktywności nie jest źródłem naszej otyłości.
Członkowie plemienia Hadza żyją tak jak nasi przodkowie setki lat temu - nie posiadają oni hodowli zwierząt ani pól uprawnych. Kobiety przeszukują okolice w poszukiwaniu dzikich owoców i korzonków, wody i drewna na opał, podczas gdy mężczyźni przez całe dnie polują używając łuków.
Mimo tak dużej ilości ruchu Hadza wcale nie spalali aż tylu kalorii - spalali oni mniej więcej tyle samo co współcześni Europejczycy lub Amerykanie.
Okazało się, że ciała członków tego plemienia nie są wcale bardziej wydajne od naszych - podczas chodzenia czy odpoczynku spalają tyle samo kalorii co nasze ciała.
Po prostu byli oni w stanie oszczędzać energię gdzie indziej - gdyż aktywność fizyczna stanowi tak naprawdę niewielką część zużywanej przez nas energii. Większość zużywamy podczas zupełnie niewidocznych działań - gdy nasze organizmy działają szybciej, a nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Członkowie plemienia Hadza maja po prostu inne profile metaboliczno-hormonalne niż ludzie zachodni - choć potrzebne są tu dalsze badania.
Na razie wniosek można wyciągnąć taki, że powinniśmy po prostu mniej jeść - zwłaszcza ograniczając spożycie tak uwielbianych przez nas cukrów.
Źródło: