Mamy nowe zdjęcia planety karłowatej Ceres

Ceres, planeta karłowata, znajdująca się pomiędzy Marsem a Jowiszem, skrywa wiele tajemnic. Jedną z nich są duże, białe plamy, które zlokalizowane są w różnych częściach powierzchni obiektu. Sonda Dawn, która lada moment zbliży się do Ceres i dokładnie ją zbada, właśnie przesłała na Ziemię...

Ceres, planeta karłowata, znajdująca się pomiędzy Marsem a Jowiszem, skrywa wiele tajemnic. Jedną z nich są duże, białe plamy, które zlokalizowane są w różnych częściach powierzchni obiektu. Sonda Dawn, która lada moment zbliży się do Ceres i dokładnie ją zbada, właśnie przesłała na Ziemię najnowsze fotki, wykonane z odległości 145 tysięcy kilometrów.

ESA przygotowała już nawet bardzo interesującą animację, na której widoczna jest prawie cała planeta karłowata, i to w dużych detalach. Obrazy pokazują również obszary światła i ciemności, które wskazywałyby, że jej powierzchnia pokryta jest kraterami. Niestety, naukowcy nie mogą tego potwierdzić, dopóki sonda nie znajdzie się bliżej.

Astronomowie chcą lepiej zbadań Ceres, ponieważ jest jednym z najciekawszych obiektów Układu Słonecznego, a także największym w sercu pasa. Jej wnętrze składa się ze sporych rozmiarów jądra skalnego, a ponad nim rozciąga się warstwa wodnego lodu i cienka skorupa zewnętrzna zbudowana z lekkich materiałów.

Naukowcy podejrzewają, że 25 procent masy Ceres, to woda, a to oznaczałoby, że ma więcej słodkiej wody niż Ziemia. Zaobserwowano także pióropusze pary wodnej, wybuchające z powierzchni tego obiektu, które mogą pochodzić z gejzerów podobnych do wulkanów znajdujących się na Ziemi.

Można więc śmiało rzec, że ta planeta karłowata, to taka miniaturowa Ziemia. Sonda Dawn właśnie zaczęła lepiej badać ten obiekt, natomiast zakończy swoją wielką misję w wakacje.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas