Medyczne konopie bez wpływu na młodzież

Z legalizacją czy depenalizacją, nawet wyłącznie do celów medycznych, substancji takich jak konopie, zawsze wiążą się obawy, że może to znacznie ułatwić dostęp młodym osobom do tychże substancji, wobec czego grozi nowa fala narkomanii. Badania wskazują jednak, że efekt jest raczej przeciwny.

Z legalizacją czy depenalizacją, nawet wyłącznie do celów medycznych, substancji takich jak konopie, zawsze wiążą się obawy, że może to znacznie ułatwić dostęp młodym osobom do tychże substancji, wobec czego grozi nowa fala narkomanii. Badania wskazują jednak, że efekt jest raczej przeciwny.

Z legalizacją czy depenalizacją, nawet wyłącznie do celów medycznych, substancji takich jak konopie, zawsze wiążą się obawy, że może to znacznie ułatwić dostęp młodym osobom do tychże substancji, wobec czego grozi nowa fala narkomanii. Badania wskazują jednak, że efekt jest raczej przeciwny.

Hipotezę tę, dzięki legalizacji medycznej marihuany w wielu stanach USA, sprawdzić mogli na żywym organizmie tamtejsi lekarze i odkryli oni, że zależność pomiędzy zmianą prawa, a nawykami młodzieży występuje, ale nie w przeciwnym kierunku.

Znaczy to tyle, że niezależnie od zmian w prawie używanie konopi przez młodzież (przebadano prawie 1,2 miliona 8,10 i 12-klasistów) pozostaje na tym samym poziomie, lub nawet spada.

Reklama

Co więcej, po raz kolejny upada teoria o tym, że konopie mogą być tzw. narkotykiem inicjacyjnym (gateway drug) prowadzącym do innych, "mocniejszych" używek, bowiem tam gdzie zalegalizowano medyczną marihuanę spadło użycie wśród młodzieży nie tylko bardzo groźnych opioidów, amfetaminy ale nawet tytoniu czy alkoholu.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy